To wynik wyraźnie powyżej oczekiwań większości ankietowanych przez „Parkiet" ekonomistów. Przeciętnie spodziewali się oni wyhamowania wzrostu eksportu do zaledwie 0,4 proc. rok do roku. Przemawiał za tym niekorzystny układ kalendarza: październik tego roku liczył o jeden dzień roboczy mniej niż w zeszłym roku, podczas gdy wrzesień miał o jeden dzień roboczy więcej niż 2019 r. Miało to wyraźnie przełożenie m.in. na aktywność w przemyśle. Na domiar złego w październiku w Europie ponownie wprowadzane były antyepidemiczne restrykcje, co mogło tłumić popyt na polskie produkty.
Import towarów zmalał w październiku (licząc w euro) o 3,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 1,5 proc. we wrześniu. Wcześniej przez sześć miesięcy z rzędu malał w ujęciu rok do roku, a nawrót tej tendencji w październiku nie był dla ekonomistów niespodzianką.
Efektem wzrostu wartości eksportu i ponownego spadku wartości importu była już szósta z rzędu i ósma w tym roku miesięczna nadwyżka Polski w handlu towarami. Łącznie w pierwszych dziesięciu miesiącach roku nadwyżka ta wyniosła niemal 10 mld euro, pięciokrotnie więcej niż w rekordowym dotąd pod tym względem 2016 r.
Takie wyniki wymiany towarowej to jedna z przyczyn wyraźnej poprawy salda obrotów bieżących Polski, stanowiącego wypadkową szeroko rozumianych rozliczeń kraju z zagranicą. W pierwszych dziesięciu miesiącach roku saldo to wyniosło niemal 16,9 mld euro na plusie, w porównaniu z 1,3 mld euro w takim samym okresie ub.r. „Cały rok zamknie się z rekordową nadwyżką ok. 3,5 proc. PKB" – zauważyli w komentarzu ekonomiści z Banku Pekao.
Saldo obrotów bieżących Polski poprawiało się także w poprzednich latach, ale w dużej mierze było to odzwierciedlenie rosnącej nadwyżki w międzynarodowej wymianie usług. Pandemia negatywnie wpłynęła jednak na wyniki handlu usługami. W październiku, jak wynika z danych NBP, przychody Polski z tego tytułu były wciąż o 10,1 proc. mniejsze niż przed rokiem, wydatki na import usług zmalały o 12,3 proc. Saldo wymiany usług w pierwszych dziesięciu miesiącach roku stopniało o ponad 1 mld euro, do 18,6 mld euro. gs