Sprzedaż towarów na najważniejszych dla Polski rynkach Unii Europejskiej zmniejszyła się r/r o 4,2 proc. do 14,6 mld euro. W sumie eksport do krajów rozwiniętych wynoszący 16,7 mld euro stopniał o 5,2 proc. Zwiększyła się natomiast i to znacząco wartość towarów wysyłanych do krajów rozwijających się: o 12,6 proc. do 1,5 mld euro. Z kolei mocno zmalała sprzedaż na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie spadek eksportu sięgnął 11 proc. a jego wartość wyniosła 900 mln euro.
Najważniejszym krajem dla polskich eksporterów niezmiennie pozostają Niemcy. W dodatku udział tego rynku w całości zagranicznej sprzedaży polskich towarów ciągle się powiększa. W styczniu sięgnął już 28,2 proc. w porównaniu do 27,8 proc. rok wcześniej, choć wartość eksportu wynosząca 5,4 mld euro okazała się niższa niż w styczniu 2020 r. o 3 proc. Zmniejszyła się także sprzedaż na kolejne strategiczne dla polskich firm rynki. Eksport do Czech spadł o 12,1 proc. do 1,1 mld euro, przy czym Czechy spadły z pozycji wicelidera w rankingu polskich kierunków eksportowych na trzecią pozycję, a miejsce drugie zajęła Francja (1,2 mld euro, spadek r/r o 4,5 proc. 5,4-procentowy wzrost nastąpił w przypadku eksportu do Włoch (1 mld euro), natomiast głęboki spadek niemal o jedną czwartą odnotowali eksporterzy wysyłający towary do Wielkiej Brytanii. Mocno zmalał także udział tego rynku w całości polskiego eksportu: z 6 proc. w styczniu ub. roku do 4,7 proc. w styczniu 2021 r.
W sumie styczeń przyniósł spadki eksportu liczonego w euro na 8 z dziesięciu najważniejszych dla Polski rynków. Wzrost odnotowany został jeszcze w eksporcie do Szwecji (1,1 proc. 0,6 mld euro).
Jak podaje GUS, w eksporcie największy wzrost dotyczył m.in. olejów, tłuszczy, różnych wyrobów przemysłowych, chemii i produktów pokrewnych oraz maszyn i urządzeń transportowych. Z kolei spadki odnotowano w eksporcie m.in. paliw mineralnych i smarów, napojów i tytoniu, oraz żywności i żywych zwierząt.
Zdaniem Miroslava Novaka, głównego analityka prowadzącej rozliczenia walutowe Akcenty, perspektywy dla polskiego handlu zagranicznego na bieżący rok mają być względnie optymistyczne. To dzięki pojawieniu się szczepionki oraz lepszego przygotowania firm do funkcjonowania w warunkach pandemii. - Jednocześnie prognoza na ten rok jest obarczona dużą niepewnością. Obecnie można szacować, że dynamika eksportu w tym roku będzie dodatnia, a jej wzrost będzie zawierać się w przedziale 4-6 proc. rok do roku – prognozuje Novak.