Spektakularne odbicie produkcji przemysłowej

Produkcja sprzedana przemysłu skoczyła w marcu o 18,9 proc. rok do roku, najbardziej od 15 lat. To nie tylko konsekwencja jej załamania w marcu 2020 r. w związku z pandemią. Koniunktura w polskim przemyśle jest bardzo dobra.

Publikacja: 21.04.2021 11:13

Spektakularne odbicie produkcji przemysłowej

Foto: Adobestock

W marcu 2020 r., gdy obowiązujące wcześniej w Chinach antyepidemiczne ograniczenia aktywności ekonomicznej zaczęły być wprowadzane niemal na całym świecie, produkcja sprzedana przemysłu w Polsce zmalała o 2,5 proc. rok do roku. To sprawiło, że w marcu br. baza do porównań produkcji rok do roku była niska. W związku z tym ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się przeciętnie jej zwyżki o 12,6 proc. rok do roku, po wzroście o 2,7 proc w lutym. Najwięksi optymiści liczyli się z odbiciem o 16,1 proc. rok do roku.

Niska baza odniesienia sprawi, że jeszcze większą zwyżkę produkcji przyniesie kwiecień. Rok temu w tym miesiącu aktywność w przemyśle załamała się o około 25 proc. rok do roku. Dzięki temu w kwietniu br. może się odbić nawet o 40 proc. rok do roku.

Solidnej zwyżce produkcji w marcu sprzyjał dodatkowo korzystny układ kalendarza: miniony miesiąc liczył o jeden dzień roboczy więcej niż marzec 2020 r. Ale nawet po oczyszczeniu danych z wpływu czynników sezonowych, produkcja sprzedana polskiego przemysłu zwiększyła się w marcu o 15,7 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2008 r., po 4,5 proc. w lutym. W stosunku do lutego tak liczona produkcja wzrosła o 2,3 proc., najbardziej od lipca 2020 r., gdy gospodarka wychodziła jeszcze z wiosennego zastoju.

O tym, że za silnym wzrostem produkcji w marcu stoją nie tylko czynniki o charakterze statystycznym, ale też dobra koniunktura w tym sektorze, świadczyć może to, że łącznie w I kwartale br. jego sprzedaż wzrosłą o 7,9 proc. rok do roku. W tym przypadkiem punktem odniesienia są też dwa pierwsze miesiące 2020 r., gdy pandemia nie miała jeszcze silnego wpływu na polski przemysł. Ekonomiści z banku Pekao wyliczyli, że już w marcu produkcja w Polsce znalazła się wyżej, niż można było oczekiwać, gdyby utrzymywał się trend sprzed pandemii.

Odbicie produkcji ogółem zahamował w marcu sektor górniczy, gdzie sprzedaż zmalała o 0,6 proc. rok do roku. Jednocześnie sprzedaż przemysłu przetwórczego podskoczyła o 20,9 proc. rok do roku. Najbardziej, aż o 52,1 proc. rok do roku, wzrosła produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku. Produkcja dóbr inwestycyjnych zwiększyła się o 26,6 proc., dóbr zaopatrzeniowych o 21,9 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych o 6,8 proc., a dóbr związanych z energią o 0,4 proc.

Produkcję przemysłową w Polsce napędza głównie eksport. Najszybciej rośnie ona bowiem w branżach, w których sprzedaż zagraniczna odgrywa istotną rolę. W marcu produkcja urządzeń elektrycznych zwiększyła się aż o 57,5 proc. rok do roku, , produkcja komputerów, urządzeń elektronicznych i wyrobów optycznych o 54,9 proc., a produkcja samochodów o 51,1 proc. Przemysł meblarski odnotował wzrost sprzedaży o 35,1 proc. rok do roku.

W przemyśle widać jednak również kilka niepokojących zjawisk. Jednym z nich są niedobory komponentów oraz rosnące koszty surowców i frachtu. To z kolei rodzi presję na wzrost cen. W marcu wskaźnik cen produkcji sprzedanej (PPI) zwiększył się o 3,9 proc. rok do roku, po zwyżce o 2 proc. w lutym. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się zwyżki PPI o 3,3 proc. rok do roku.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego