Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rząd uznał, że umożliwia to stopniowe odmrażanie gospodarki w całym kraju. Jego harmonogram przewiduje m.in., że zaraz po majówce otworzą się galerie handlowe, sklepy budowlane i meblowe, za 10 dni ruszą hotele i pensjonaty, ale gastronomia i branża fitness na powrót do w miarę normalnego funkcjonowania poczekają prawie miesiąc.
– Cieszymy się, że rząd przedstawił konkretny plan odmrażania gospodarki. Dzięki temu firmy nie będą zaskakiwane decyzjami w ostatniej chwili, jak to się działo do tej pory. O taki szczegółowy harmonogram apelowaliśmy od dawna. Szkoda, że rząd nie zdecydował się na wznowienie już od 4 maja działalności restauracji, hoteli czy klubów fitness i innych usług, czego oczekiwały największe organizacje biznesowe. Przedsiębiorcy są gotowi wznawiać działalność z zachowaniem reżimów sanitarnych i ograniczeń liczby klientów – mówi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.