Pożyczki źle widziane

Uruchomienie części pożyczkowej może być kolejną kością niezgody przy Krajowym Planie Odbudowy.

Publikacja: 05.05.2021 05:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: AFP

W najnowszej wersji KPO, wysłanej w poniedziałek do Brukseli, rząd zakłada, że Polska będzie wnioskować o 12,1 mld euro z części pożyczkowej unijnego Funduszu Odbudowy. Dzięki uruchomieniu części dłużnej udało się zwiększyć całą pulę wydatków z KPO z 24 mld do 36 mld euro. To miała być odpowiedź na postulaty samorządów czy przedsiębiorców.

Problem w tym, że wcale nie budzi to entuzjazmu tych podmiotów, które miałyby z długu finansować swoje inwestycje. – Samorządy są w słabej kondycji finansowej, liczą przede wszystkim, że w rozwoju pomogą im unijne granty – mówił we wtorek w Sejmie Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku i prezes Unii Metropolii Polskich. – Tymczasem w KPO proponuje się nam bardzo dużo pożyczek, w tym na zielone inwestycje w miastach, czyli parki czy ścieżki rowerowe. W sumie ok. 5 mld euro. To nieproporcjonalnie więcej niż dla sektora rządowego i sektora przedsiębiorstw – oceniał. Jak wyliczał, z całej puli przewidzianej dla samorządów dotacje stanowią tylko niecałe 50 proc. W puli dla instytucji rządowych – aż 80 proc., a w części dla firm – prawie 70 proc.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Gospodarka krajowa
Najpierw Fitch, teraz Moody's. Kolejna agencja ścina perspektywę polskiego ratingu
Gospodarka krajowa
Budownictwo zawodzi, płace rosną coraz wolniej. Co zrobi RPP?
Gospodarka krajowa
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Gospodarka krajowa
Rośnie deficyt i dziura dochodowa w budżecie. MF podał nowe dane
Gospodarka krajowa
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Reklama
Reklama