Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Szereg danych przedstawionych w piątek przez GUS wskazuje, że nasza gospodarka znajduje się na fali wzrostowej – ocenił zespół ekonomistów Banku Pekao.
Coraz lepsze są nastroje przedsiębiorców, z badań GUS wynika, że w maju koniunktura biznesowa poprawiła się we wszystkich analizowanych branżach, szczególnie zaś w przemyśle, handlu i transporcie, ale także w sekcji zakwaterowanie i gastronomia, choć tu odbicie jest słabsze.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Płace w sektorze przedsiębiorstw urosły silniej od prognoz, przy topniejącym zatrudnieniu. Zawiodła produkcja przemysłowa. Poniedziałkowe dane GUS-u mają mieszany wydźwięk.
Na polskiej mapie dłużników są miejsca wyjątkowe – to miejscowości do 5 tys. mieszkańców. Żyje w nich prawie 16 mln osób, a więc około 40 proc. ludności, tymczasem długi ma jedynie 4,7 proc. z nich.
Produkcja przemysłowa spadła w czerwcu o 0,1 proc. rok do roku – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodatnią dynamikę roczną wykazała zaś produkcja budowlano-montażowa.
Inflacja bazowa w czerwcu wyniosła 3,4 proc. r./r. – podał Narodowy Bank Polski. To oznacza lekki wzrost względem maja (3,3 proc.).
Ponad połowa polskich firm obawia się wzrostu kosztów produkcji w wyniku wyższych ceł wprowadzonych przez USA. Trzy czwarte deklaruje, że zmieni strategię biznesową, co trzecia chce przenieść produkcję do innego kraju lub zmienić dostawców.
GUS potwierdził we wtorek, że inflacja w czerwcu w Polsce wyniosła 4,1 proc. r./r. Ekonomiści są w zasadzie jednomyślni: już w lipcu inflacja zejdzie do przedziału celu NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.), niedaleko jego środka.