Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Adam Glapiński podkreśla, że inne banki centralne też nie sygnalizują podwyżek stóp procentowych, choć inflacja wszędzie przyspiesza.
Niewielkiej podwyżki stóp procentowych, która miałaby zasygnalizować uczestnikom życia gospodarczego, że NBP nie bagatelizuje podwyższonej inflacji, nie będzie – oświadczył w piątek na comiesięcznej wideokonferencji prezes NBP Adam Glapiński. Za taką „sygnalną" zmian stóp procentowych opowiada się kilku członków Rady Polityki Pieniężnej. Prezes NBP podkreślił jednak, że zdecydowana większość tego gremium jest temu ruchowi przeciwna. To jednak nie oznacza, że stopy procentowe długo pozostaną bez zmian. Wprawdzie Glapiński podkreślał, że obecna polityka pieniężna NBP jest adekwatna do okoliczności, ale nie był skłonny deklarować – jak w poprzednich miesiącach – że stopy procentowe pozostaną bez zmian do końca jego obecnej kadencji (tj. do połowy 2022 r.). Stąd w kontraktach terminowych na WIBOR wyceniana jest podwyżka stopy referencyjnej NBP (od maja ub.r. wynosi 0,1 proc.) jeszcze w tym roku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.
Gigantyczny postęp cywilizacyjny - tak o ostatnich dekadach Polski piszą w swoim najnowszym raporcie ekonomiści banku Pekao. Wyznaczają przy tym cele dla naszej gospodarki do 2035 r.
Mamy szansę być liderem w Europie pod względem klimatu dla przedsiębiorczości. Możemy to osiągnąć dzięki deregulacji – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu, lider inicjatywy deregulacyjnej „SprawdzaMY”.