Przemysł łapie zadyszkę?

Produkcja sprzedana polskiego przemysłu skoczyła w czerwcu o 18,4 proc. rok do roku, po wyraźnie większych zwyżkach w poprzednich dwóch miesiącach. Wolniejsze tempo rozwoju przemysłu to przede wszystkim konsekwencja statystycznych zaburzeń, ale widać też realne problemy.

Publikacja: 20.07.2021 10:37

Przemysł łapie zadyszkę?

Foto: Adobestock

Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana polskiego przemysłu była w czerwcu o 18,4 proc. wyższa (licząc w cenach stałych) niż rok temu. To wynik nieco niższy od szacunków większości ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet". Przeciętnie oczekiwali oni, że produkcja w czerwcu zwiększyła się o 19 proc. rok do roku po niemal 30 proc. w maju i blisko 45 proc. w kwietniu.

Spektakularne zwyżki produkcji w poprzednich miesiącach to efekt niskiej bazy odniesienia sprzed roku, gdy duża część polskiego przemysłu stanęła w związku z pandemią. W czerwcu ub.r. produkcja wróciła jednak na ścieżkę wzrostu w ujęciu rok do roku, a w rezultacie baza odniesienia w czerwcu br. była już sporo wyższa niż w kwietniu i maju.

Pomijając to statystyczne zaburzenie, ekonomiści nie mają wątpliwości, że polski przemysł jest w dobrej kondycji. Widać jednak pewne oznaki hamowania.

Oczyszczona z wpływu czynników sezonowych produkcja sprzedana była w czerwcu tylko o 0,2 proc. wyższa niż w maju, gdy z kolei wzrosła o 0,8 proc. Nie licząc kwietnia br., gdy tak mierzona produkcja zmalała miesiąc do miesiąca, czerwcowy wynik jest najsłabszy od kwietnia 2020 r.

Odbicie produkcji ogółem zahamował w czerwcu sektor górniczy, którego sprzedaż zmalała o 1,9 proc. rok do roku, po wzroście o 5,5 proc. w maju. Jednocześnie sprzedaż przemysłu przetwórczego zwiększyła się o 19,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 32,4 proc. w maju.

Pewną niespodzianką we wtorkowych danych jest to, że w czerwcu najbardziej – o 24,7 proc. rok do roku, po 49,4 proc. w maju – zwiększyła się produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku. Produkcja dóbr zaopatrzeniowych wzrosła o 23,9 proc. rok do roku (po 34,2 proc. miesiąc wcześniej), a produkcja dóbr inwestycyjnych, która była liderem w maju, wzrosła o 18,8 proc. (po 51,3 proc.). Od początku odbicia w polskim przemyśle, zapoczątkowanym już latem ub.r., jego kołem zamachowym jest silny popyt zagraniczny. Produkcja najszybciej rośnie w branżach, w których sprzedaż zagraniczna odgrywa istotną rolę. W czerwcu najbardziej, o 47,5 proc. rok do roku, zwiększyła się sprzedaż komputerów oraz wyrobów elektronicznych i optycznych. Wiceliderem tego zestawienia są urządzenia elektryczne, których produkcja wzrosła o 38,6 proc. rok do roku.

W przemyśle widać kilka niepokojących zjawisk. Jednym z nich są niedobory komponentów oraz rosnące koszty surowców i frachtu. Drugim coraz większe kłopoty firm ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Oba zjawiska, a także słaby złoty, który winduje ceny materiałów z importu, powodują presję na wzrost cen.

W czerwcu wskaźnik cen produkcji sprzedanej (PPI) zwiększył się o 7 proc. rok do roku, najbardziej od stycznia 2012 r., po 6,6 proc. w maju. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się zwyżki PPI o 6,8 proc. rok do roku. W samym przetwórstwie przemysłowym PPI wzrósł o 6,9 proc. rok do roku.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego