Bez pomocy UE wolniejszy rozwój

Komisja Europejska jeszcze nie zaakceptowała naszego Krajowego Planu Odbudowy, co oznacza, że pierwsze transze z unijnych grantów zaczną napływać do Polski nie w sierpniu, jak deklarował rząd, ale najprawdopodobniej dopiero w październiku lub listopadzie.

Publikacja: 03.08.2021 05:00

Bez pomocy UE wolniejszy rozwój

Foto: Adobestock

W praktyce oznacza to, że Fundusz Odbudowy, który ma wspierać kraje UE w popandemicznej odbudowie, w naszej gospodarce nie będzie w tym roku odgrywał żadnej roli. Na szczęście zdaniem ekonomistów taki kilkumiesięczny poślizg nie stanowi dużego problemu. – Szybkie uruchomienie KPO nie jest już tak kluczowe, jak mogło wydawać się jakiś czas temu – ocenia Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. – Z tego względu że aktywność inwestycyjna w Polsce zwiększyła się mocniej, niż oczekiwano. A jednocześnie mamy ograniczenia podażowe, czyli przerwy w dostawach dóbr inwestycyjnych i wzrost ich kosztów. W ten chwili polska gospodarka da sobie radę bez pieniędzy z KPO – wyjaśnia Bujak.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka krajowa
Polska gospodarka przeszła trudne stress testy
Gospodarka krajowa
Przybywa inwestycji w rozwój infrastruktury ładowania e-aut
Gospodarka krajowa
Inflacja w maju jeszcze niższa. Nie przewidzieli tego nawet najwięksi optymiści
Gospodarka krajowa
Rząd przyjął założenia budżetu na 2026 r.
Gospodarka krajowa
Niewielu Polaków ma dodatkową pracę
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp jesienią, w 2026 r. mniej cięć, niż się spodziewano