Co o Polskim Ładzie sądzą związkowcy?

Część szefów związków zawodowych przyklaskuje wzrostowi obciążeń samozatrudnionych, co będzie efektem rządowej reformy.

Publikacja: 18.08.2021 05:17

Forum Związków Zawodowych z Dorotą Gardias na czele krytykuje Polski Ład, NSZZ Solidarność Piotra Du

Forum Związków Zawodowych z Dorotą Gardias na czele krytykuje Polski Ład, NSZZ Solidarność Piotra Dudy odwrotnie – chwali rządowe reformy.

Foto: materiały prasowe

Archiwum

 

Wszystkie organizacje pracodawców jednoznacznie negatywnie oceniają ustawy podatkowe zaproponowane przez rząd w ramach Polskiego Ładu. Wskazują m.in., że na zmianach stracą prawie wszystkie osoby prowadzące działalność gospodarczą, i co ważne – nawet taką drobną formę, jak ma to miejsce w przypadku fryzjerów, mechaników, informatyków, doradców finansowych, pielęgniarek czy lekarzy. Co o tym sądzą związki zawodowe, które w Radzie Dialogu Społecznego reprezentują stronę pracowników?

Kto płaci mniej

Okazuje się, że tu jedności nie ma. NSZZ Solidarność oraz OPZZ (Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych) uważają, że zmiany w systemie podatkowym przyniosą więcej korzyści niż strat. Za to Forum Związków Zawodowych – wytyka wiele negatywnych konsekwencji.

– Polski Ład realizuje wiele naszych postulatów, w szczególności jeśli chodzi o podwyżkę kwoty wolnej od podatku oraz takie zmiany w klinie podatkowych, które odwróciłyby negatywną tendencję, gdy mniej zarabiający płacą proporcjonalnie więcej niż dobrze zarabiający – mówi nam Marek Lewandowski z NSZZ Solidarność.

Obecnie taka sytuacja dotyczy jedynie porównania obciążeń osób pracujących na umowach o pracę z obciążeniami tzw. samozatrudnionych (osób prowadzących działalność i rozliczających się głównie wedle 19-proc. liniowego PIT). Jak wynika z wyliczeń przygotowanych przez ekspertów podatkowych, na Polskim Ładzie stracą wszyscy liniowcy, ponieważ nie korzystają z kwoty wolnej od podatku, za to będą musieli zacząć płacić 9-proc. składkę zdrowotną proporcjonalną do dochodu, zamiast obecnego stałego ryczałtu. Oznacza to, że znacząco wyższe daniny będą musiały zapłacić nie tylko firmy o dochodach rzędu 100 tys. zł na miesiąc czy więcej, ale też te, który zarabiają np. 5 tys. zł, czyli zarabiają na swoje utrzymanie.

Patologia systemu?

Związkom zawodowym to uderzenie w samozatrudnionych jednak nie przeszkadza.

– W efekcie reformy zmniejszy się zyskowność zamieniania umów etatowych na jakąś formę umów cywilnoprawnych. Przecież chyba każdy ma świadomość, że wiele tych jednoosobowych działalności to fikcja, to po prostu efekty wypychania pracowników na samozatrudnienie w celu obniżenia kosztów i obchodzenie obowiązków wynikających z kodeksu pracy po stronie pracodawcy. Jeśli pielęgniarka, spawacz, fryzjer czy pilot pracuje na kontrakcie, to jest to patologia, którą trzeba zwalczać – podkreśla Lewandowski.

W podobnym tonie wypowiada się Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ. – Dziś podnosi się larum, że wzrośnie obciążenie dla pewnych grup podatników, ale nie zauważałem, by ktoś protestował wcześniej, gdy te grupy płaciły mniej niż pracujący na etatach – podkreśla przewodniczący. I dodaje, że związki zawodowe dbają o pielęgniarki czy lekarzy, ale w formie walki o wzrost ich wynagrodzeń.

Pobożne życzenia

– Jeśli twórcom Polskiego Ładu przyświecała myśl, aby poprzez podwyżkę podatków zmusić część jednoosobowych działalności gospodarczych do pracy etatowej, to w naszej ocenie efekt ten nie zostanie osiągnięty – zaznacza z kolei Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych. – Zdecydowana większość samozatrudnionych znalazła się w takiej sytuacji nie z własnej woli. Tymczasem Polski Ład nie zawiera żadnej propozycji likwidacji tych nadużyć, rząd zamierza potraktować wszystkie jednoosobowe działalności w jednakowy sposób, co dla osób sztucznie samozatrudnionych oznacza podwójną karę – uważa Gardias.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego