Inflacja o włos od 6 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu o 5,8 proc. rok do roku, najbardziej od połowy 2001 r. – oszacował wstępnie GUS. Na tym poziomie inflacja się nie zatrzyma. Wkrótce przebije 6 proc.

Publikacja: 01.10.2021 10:39

Inflacja o włos od 6 proc.

Foto: Bloomberg

W sierpniu wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł 5,5 proc. rok do roku, po 5 proc. w lipcu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że we wrześniu tak dużego skoku inflacji już nie było. Wzrosnąć miała tylko minimalnie, do 5,6 proc. Tylko jeden z uczestników ankiety liczył się z odczytem na poziomie 5,8 proc.

W porównaniu do poprzedniego miesiąca CPI wzrósł aż o 0,6 proc. Z tak dużą zwyżką we wrześniu poprzednio mieliśmy do czynienia w 2010 r. Zwykle w tym okresie wskaźnik ten rośnie o 0,1 proc.

Ze wstępnych danych GUS wynika, że do przyspieszenia rocznej inflacji we wrześniu przyczynił się przede wszystkim większy niż w sierpniu wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych. Towary z tej kategorii podrożały 4,4 proc. rok do roku, najbardziej od czerwca 2020 r., po 3,9 proc. miesiąc wcześniej.

Wyraźnie, do 7,2 proc. rok do roku z 6,6 proc. w sierpniu, przyspieszył też wzrost cen nośników energii dla gospodarstw domowych. Tak dużych podwyżek cen gazu i prądu nie było już od 2012 r. Ponownie, pomimo coraz wyższej bazy odniesienia sprzed roku, przyspieszył też wzrost cen paliw do prywatnych środków transportu. Podrożały one we wrześniu o 28,6 proc. rok do roku, po 28 proc. w sierpniu.

Na tej podstawie ekonomiści szacują, że tzw. inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, przyspieszyła we wrześniu do 4-4,1 proc., z 3,9 proc. w sierpniu. Przed wstępnym szacunkiem CPI oceniali przeciętnie, że inflacja bazowa nawet nieco zmalała, do 3,8 proc.

Narodowy Bank Polski ma za zadanie utrzymywać inflację na poziomie 2,5 proc. rocznie, tolerując odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę. We wrześniu wzrost CPI już szósty miesiąc z rzędu przekraczał górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od celu.

Większość członków Rady Polityki Pieniężnej, decyzyjnego gremium NBP, argumentowała dotąd, że podwyższona inflacja to zjawisko przejściowe i spowodowane czynnikami, na które krajowa polityka pieniężna nie ma wpływu. Ekonomiści coraz częściej wskazują jednak, że bez zaostrzenia polityki pieniężnej inflacja nie spadnie wyraźnie ani w przyszły roku, ani nawet później. - Przewidujemy, że w najbliższych latach inflacja CPI będzie trwale przekraczać 3,5 proc. – napisali w piątkowym raporcie ekonomiści z PKO BP.

Przyśpieszenie inflacji to zjawisko ogólnoświatowe. Część banków centralnych zaczęła już jednak na nie reagować. W czwartek kolejnej podwyżki stóp procentowych – i to zaskakująco dużej, o 0,75 pkt proc., do 1,5 proc. – dokonał Bank Narodowy Czech. W regionie politykę pieniężną zaostrza też Narodowy Bank Węgier.

W Polsce, jak oceniają ekonomiści, pierwsza podwyżka stóp jest możliwa najwcześniej w listopadzie. Na październikowym posiedzeniu RPP co najwyżej zasygnalizuje wolę zaostrzania polityki pieniężnej. Nasilające się oczekiwania na podwyżkę stóp prowadzą do aprecjacji złotego. Już w czwartek, po decyzji w Czechach, kurs euro spadł z ponad 4,64 zł poniżej 4,60 zł. W piątek znów nieznacznie zmalał.

Już na wrześniowym posiedzeniu RPP pojawiły się wnioski o podwyżkę stopy referencyjnej NBP, która obecnie wynosi 0,1 proc., o 0,15 pkt proc. albo o 2 pkt proc. Oba zostały przez większość członków Rady odrzucone. Drugi z tych wniosków część analityków odbiera jako wyraz desperacji tzw. „jastrzębi", czyli zwolenników zaostrzania polityki pieniężnej.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego