Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Fed, które zapewne przyniesie cięcie stóp. Pytanie tylko, w jakiej skali? Dopóki ta niewiadoma się nie wyjaśni, zmienność na rynku może pozostawać ograniczona.
W ostatnich godzinach rynek coraz mocniej przechyla szalę w kierunku 50-punktowego cięcia. Fed nigdy nie lubił zaskakiwać i pytanie co w obecnej chwili będzie większym zaskoczeniem 25 czy 50 punktów? Choć ze strony Fed pojawiały się gołębie komentarze, to jednak były one ze strony gołębiego skrzydła. Na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu Fed Powell podkreślał, że nie jest na obecną chwilę dyskutowany scenariusz głębszej obniżki. Publikowane dane także nie wskazywały na potrzebę gwałtownego obniżania kosztu pieniądza. Wszystko to sugeruje, że jutrzejszy wieczór może przynieść sporą zmienność w przypadku szerokiego spektrum aktywów, bez względu na to jaka zapadnie decyzja.
Złoto w oczekiwaniu na Fed cały czas pozostaje na szczytach wszechczasów powyżej 2580 USD za uncję. Ropa kontynuuje odbicie dzięki dobrym nastrojom, a baryłka WTI wyceniana jest powyżej 70 USD.
Na rynku walutowym dolar ponownie się cofa, a kurs EURUSD wspina się powyżej 1.11. Notowania USDJPY stabilizują się na poziomie 140. Na piątkowym posiedzeniu Bank Japonii po dwóch podwyżkach stóp prawdopodobnie utrzyma koszt pieniądza bez zmian, ale kolejne podwyżki wydają się kwestią czasu, a dysparytet stóp pomiędzy USA a Japonią będzie się zawężał. To spycha kurs pary walutowej coraz niżej. Złoty także nieśmiało zyskuje na wartości, choć dla jego najbliższej przyszłości kluczowa będzie jutrzejsza decyzja Fed.