Wczoraj na GPW na głowy inwestorów został wylany kubeł zimnej wody. Dość powiedzieć, że WIG20 stracił 2,5 proc. i niebezpiecznie zbliżył się do poziomu 2400 pkt. Dzisiaj do gry próbują wrócić byki, przynajmniej w pierwszej części notowań. Dzień na GPW przywitał nas bowiem kolorem zielonym. Po wczorajszej skali przeceny, ruch w górę o 0,4 proc., a taki widzieliśmy w pierwszej godzinie handlu w przypadku WIG20, nie jest może największym osiągnięciem, ale cieszyć może fakt, że przynajmniej na chwilę udało się opanować emocje. Odbijać w górę próbują banki. Branżowy indeks WIG — Banki rośnie o około 1 proc. Trzeba mieć jednak też na uwadze, że wczoraj spadł on o 4 proc. i to właśnie ten sektor był kulą u nogi dla całego rynku.

Nvidia rządzi giełdami w Ameryce

Symbolicznymi wzrostami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. S&P 500 oraz Nasdaq zyskały po około 0,2 proc. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że tamtejszy rynek w trakcie notowań też zmagał się z presją podaży, ale ostatecznie jednak byki wyszły z tej rywalizacji zwycięsko. - W ostatnim czasie coraz częściej zachowanie giełd w USA sprowadza się to tego, co dzieje się z Nvidią, dla której 499 pozostałych spółek S&P500 powoli staje się tłem. Wczoraj spółka Jensena Huanga drożała o 1,25 proc., więc w zasadzie ponownie odpowiada niemal samodzielnie za niewielkie wzrosty, ale neutralne zachowanie reszty rynku jest nieco zaskakujące – teza, że ewentualne pogorszenie w amerykańskiej gospodarce będzie większym problemem dla „reszty świata” niż Wall Street nie obroni się naszym zdaniem w dłuższym terminie — uważa Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.

Mieszane nastroje po raz kolejny obserwowaliśmy na rynkach azjatyckich. Świetnie zaprezentował się Kospi, który zyskał 1,2 proc. Wyraźnie gorzej poradził sobie chociażby Nikkei225, który spadł o blisko 0,9 proc. Dużą zmienność nadal notuje Sensex. Indie żyją jeszcze wynikami wyborów parlamentarnych. Dzisiaj tamtejszy wskaźnik giełdowy zyskiwał pod koniec sesji 2 proc.

Złoty i ropa w górę. Dane w centrum uwagi

Po wczorajszej burzy większy spokój widać także na innych rynkach. Zatrzymana została przecena ropy naftowej. Dzisiaj nieznacznie ona drożej i odmiana WTI jest blisko 73,5 dol. za baryłkę. Odbicia w górę próbują także metale szlachetne. Srebro drożej o 0,5 proc., zaś złoto o 0,3 proc.

Dzisiaj w kalendarzu odczyty indeksów PMI w Europie (większość z nich już się ukazała i miała mieszany wydźwięk), a po południu ISM usług w USA oraz dane z amerykańskiego rynku pracy. Lokalnie mamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych, ale tutaj nie należy spodziewać się zaskoczeń i stopy powinny zostać utrzymane na dotychczasowym poziomie. Na uwagę zasługuje dzisiaj Bank Kanady, który najprawdopodobniej zdecyduje się na rozpoczęcie obniżek stóp.