Inwestorzy rebalansują swoje portfele na początku nowego kwartału, a kontynuacje ogólnego trendu wzrostowego jest dzisiaj poddana próbie.
Poszczególne indeksy z Wall Street rozpoczęły sesję niżej, przy czy indeks Nasdaq 100 osunął się o blisko 1,5% i notowany jest poniżej bariery 18 200 punktów. Największe spadki, sięgające blisko 2,3% obserwujemy na indeksie Russell 2000. Na parkiecie dużą uwagę przykuły dzisiaj przede wszystkim akcje Tesli, które tracą ponad 5,5%, ponieważ spółka przedstawiła znacznie niższe wartości dostaw pojazdów od oczekiwań. Firmie nie pomagają również wiadomości od dopiero rodzącej się konkurencji ze strony Xiaomi. Jak wynika z informacji publicznych, sprzedaż na 2024 rok samochodów SU7 tej marki została zapełniona w ciągu zaledwie 24h, co stawia znak zapytania pod aspektem trwałości dominacji spółki Elona Muska w sektorze pojazdów elektrycznych.
W Polsce sentymenty były znacznie lepsze, ale i tutaj sesja intraday zamknęła się niżej, mimo blisko 1,4% wzrostów obserwowanych w ciągu dnia. Indeks WIG20 napędzany był przez rosnące wyceny akcji Orlenu, CD Projekt, KGHM oraz LPP. W przypadku CD Projektu wzrosty były na tyle duże, że zdołały one wznieść akcje spółki powyżej ważnej bariery technicznej wyznaczonej przez 200- dniową wykładniczą średnią kroczącą (ostatecznie jednak wzrosty na tej spółce zostały całkowicie odwrócone). Niemiecki DAX stracił dzisiaj 1,1%, francuski CAC40 zniżkował o 0,92%, a Euro Stoxx 50 o 1,22%.
Z perspektywy matematyczno-statystycznej wymiar obserwowanych spadków jest o tyle istotny, że dla dynamik zmian wycen indeksów dla interwału dwóch miesięcy oscylujemy teraz w okolicach -2 odchylenia standardowego.
Mateusz Czyżkowski