Poranek maklerów: Najważniejsze dane w tym tygodniu

Inwestorzy z niecierpliwością czekają na publikację dzisiejszych danych o inflacji w USA, które mogą dać wskazówkę co do tego, kiedy Fed zacznie obniżać stopy procentowe.

Publikacja: 12.03.2024 08:56

Poranek maklerów: Najważniejsze dane w tym tygodniu

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Wczorajszy dzień na głównych rynkach upłynął pod znakiem oczekiwania na te dane. Emocji było jak na lekarstwo, panował raczej marazm, a indeksy zaliczyły w większości niewielkie straty. W Europie wyróżnił się rynek w Madrycie, rosnąc o 0,8 proc., natomiast pozostałe główne parkiety zakończyły dzień przeceną, jednak sięgającą maksymalnie około 0,5 proc. Podobnie zachowały się indeksy za oceanem, gdzie S&P 500 stracił 0,11 proc., a Nasdaq Composite 0,41 proc.

W takim otoczeniu dobrze spisał się nasz WIG20, który urósł o 0,8 proc. i odrobił kolejną porcję strat z ostatniej korekty. Na GPW na uwagę zasługiwał zwłaszcza wzrost notowań CD Projektu oraz banków.

Analitycy nie mają wątpliwości, że uwaga inwestorów, zwłaszcza na rynkach bazowych, koncentrowała się wczoraj już na dzisiejszej sesji, podczas której poznamy odczyt inflacji w USA za luty. Odczyt istotnie odbiegający od spodziewanych 3,1 proc. może przynieść zmianę oczekiwań co do momentu rozpoczęcia luzowania polityki przez Fed, a to może się z kolei przełożyć na istotną zmianę rynkowych nastrojów. Jak specjaliści postrzegali sytuację przed sesją?

Oczekiwanie na inflację w USA

Kamil Cisowski, DI Xelion

Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się w Europie od spadków, a przez cały dzień nie wydarzyło się nic, co wpłynęłoby na rynek w istotny sposób. Jakąkolwiek presję popytową wśród najważniejszych indeksów było widać właściwie wyłącznie na IBEX, który finalnie wzrósł o 0,08%, na pozostałych rynkach panował marazm, który przełożył się na przecenę o skali od 0,14% (CAC40) do 0,55% (DAX). Kurs EURUSD w drugiej połowie dnia lekko skorygował się do 1,0920, ale większość strat euro została odrobiona do dzisiejszego poranka. Przerwę we wzrostach robiło złoto, które poruszało się w wąskim przedziale wahań 2175-2185, a dzisiaj wydaje się potencjalnie bliskie przełamania dolnego ograniczenia tego kanału.

Sesja w Warszawie była zdecydowanie bardziej interesująca. WIG20 wzrósł o 0,81%, ale mWIG40 spadł o 1,67%, a sWIG80 o 0,31%. WIG_Banki zyskał 1,97%, a PKO (+3,07%) i Pekao (+2,15%) były motorami głównego indeksu, ale bardzo solidne wsparcie dawał im CD Projekt (+5,78%), który rósł przy niezwykle wysokich jak na realia ostatnich miesięcy obrotach (107 mln zł). Może być to sygnał zmian w rejestrze krótkich pozycji. Niezwykle nietypowe było zachowanie mWIG40 na tym tle. O ile spadki InterCars (-4,56%) po słabych wynikach i powiązana z nim zapewne wyprzedaż Autopartner (-3,17%) znajdują łatwe wyjaśnienie, ciężej wyjaśnić, co stało się katalizatorem tak potężnej korekty na Budimexie (-9,90%) i Beneficie (-5,51%). Ten pierwszy niedługo wejdzie do WIG20, co może powodować nietypowe ruchy, ale przecena o tej skali przy sięgających niemal 50 mln zł obrotach jest z pewnością zdarzeniem wyjątkowym.

S&P500 spadło w poniedziałek o 0,11%, a NASDAQ o 0,41%. Korekta w USA, o ile w ogóle można na razie używać tego pojęcia, pozostaje niezwykle płytka, ale w tle niewielkich zmian indeksów dokonuje się całkiem poważna rotacja ze spółek, które do tej pory stanowiły o sile amerykańskiego rynku. Wczoraj o 4,42% spadało Meta Platforms, o 4,34% AMD, o 3,64% Eli Lilly. Około dwuprocentowe przeceny notowały nVIDIA i Amazon. Silnie drożały natomiast Moderna (+8,69%), Pfizer (+4,22%), spółki telekomunikacyjne i przeceniony ostatnio Alphabet (+1,94%).

W godzinach porannych wydaje się, że sentyment przed amerykańskimi danymi inflacyjnymi zaczyna się poprawiać. Po kolejnych dziwnych wypowiedziach Kazuo Uedy w japońskim parlamencie (negatywne oceny sytuacji w gospodarce) po raz pierwszy od ubiegłego poniedziałku osłabia się jen, ale tym razem nie wywołuje to wyraźnych wzrostów Nikkei – sami pozostajemy przy opinii, że prezes BoJ wprowadza olbrzymi chaos komunikacyjny, a zakłady o termin podwyżki stóp procentowych coraz bardziej przypominają loterię. Bardzo silnie rośnie natomiast Hang Seng, stymulowany przez informacje z Xiaomi o tym, że spółka zacznie w tym miesiącu sprzedawać swoje samochody elektryczne. Wydaje się, że „promocja cenowa” na akcjach chińskich zaczyna przyciągać inwestorów, ale w bardzo jaskrawym kontraście z ostatnią poprawą sentymentu wokół Państwa Środka stoją ceny rudy żelaza, które traktujemy jako jeden z wiarygodnych mierników sytuacji w chińskiej gospodarce. Wczorajsza sesja była dla nich najgorszą od 2022 r. Spodziewamy się wzrostów na otwarciu w Polsce i Europie, ale dzień będzie zapewne całkowicie zdeterminowany przez publikację amerykańskiego CPI. Spodziewane jest utrzymanie inflacji na poziomie 3,1% r/r, ale po publikacjach europejskich bilans ryzyk wydaje się lekko przesunięty w górę.

WIG20 oddalił się od wsparcia

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Początek tygodnia na globalnym rynku akcji przyniósł umiarkowane spadki głównych indeksów. Inwestorzy dyskontowali niepewność w kontekście scenariusza korekty na amerykańskim rynku akcji, której zalążkiem mogła być piątkowa przecena notowań Nvidia. Wczoraj w kursie Nvidia widoczne było niezdecydowanie – notowania najpierw spadały o kilka procent, następnie z nawiązką odrobiły straty, aby finalnie zakończyć dzień blisko 2,0% stratą. Podobnie jak w minionym tygodniu, relatywnie słabiej zachowywał się technologiczny Nasdaq100, który stracił blisko 0,50%. Inwestorzy najwidoczniej dyskontują w ten sposób ewentualne zaskoczenia w dzisiejszym odczycie inflacji konsumenckiej za luty w Stanach Zjednoczonych.

W powyższym otoczeniu zeszłotygodniowe straty odrabiał krajowy WIG20. Indeks blue chips wzrósł o 0,80% oddalając się od strefy wsparcia w okolicy 2270-2290 pkt. Należy przy tym zwrócić uwagę, że wygenerowane obroty na poziomie 0,8 mld PLN nie należały do imponujących. Wśród największych spółek zwracamy uwagę na notowania CD Projekt, które zyskiwały blisko 6,0% po pozytywnej rekomendacji jednego z biur maklerskich. Sektorowo dobrze wypadły banki (WIG Banki +1,97%), natomiast na drugim biegunie znalazły się m.in. Kruk oraz JSW. Negatywnie wyróżniały się notowania mWIG40 z blisko 2,0% przeceną, której głównym motorem napędowym pozostawała blisko 10% korekta na akcjach Budimex. Wszystko wskazuje na to, że powyższa wyprzedaż jest związana z piątkową rewizją indeksów na GPW, w ramach której Budimex trafi do WIG20 (mniejszy udział wagowy niż obecny w mWIG40).

Głównym punktem w dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym, jak i całego tygodnia, będzie publikacja lutowych danych o inflacji w USA. Potwierdzenie nasilenia się presji cenowej w Stanach Zjednoczonych na początku roku może ponownie odsunąć w czasie moment pierwszej obniżki stóp procentowych za oceanem. Z drugiej strony słabsze piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, mogą zrównoważyć powyższe oczekiwania. W każdym razie do popołudniowego odczytu handel na rynkach może charakteryzować się mniejszą zmiennością.

Wczorajsze zamknięcie indeksów za oceanem oraz wyjście indeksu WIG20 ponad poziom 2350 pkt. może być wsparciem dla dzisiejszego handlu. Inwestorzy muszą jednak pamiętać, że w tym tygodniu wygasa seria kontraktów terminowych, co statystycznie zwiększa zmienność notowań.

Złoty radzi sobie coraz lepiej

Paweł Śliwa, BM mBanku

Na wczorajszej sesji prym wiodły spółki z sektora gier i banki. Ten drugi zyskał 243 punkty co przekłada się na blisko 2% wzrosty. WIG-GRY przesunął się jeszcze dalej na północ, bo zakończył dzień z wynikiem 2,88%. Takiej zmienności nie widać na głównych parkietach. WIG zyskał skromne 0,2%. W tym kontekście lepiej poradziło sobie 20 największych spółek, gdzie byki osiągnęły 0,8%. Na minusie znalazły się mniejsze spółki wchodzące w skład MWIG40 i SWIG80.

Ta odmienność może wynikać z nadchodzących przetasowań w składzie naszych benchmarków. Innym wytłumaczeniem może być fakt wygasania kontraktów terminowych. Dziś na rynek napłynie informacja o inflacji z USA. Może to zmobilizować inwestorów do większej aktywności.

Nasza waluta radzi sobie coraz lepiej. W dwóch przypadkach, czyli CHFPLN i EURPLN pojawiły się nowe dołki w ramach aktualnego trendu. Wolniejsze tempo aprecjacji naszej waluty widoczne jest w przypadku kwotowań z funtem szterlingiem i USD.

Ostatnia korekta nie była dużych rozmiarów, ale rozciągnęła się w czasie. Cierpliwość inwestorów została poddana próbie. Ci, którzy wierzyli w mocnego złotego, zyskali. EURPLN otworzył sobie drogę do testu tygodniowego wsparcia 4,25. CHFPLN naruszył dołek 4,47. Jeżeli będzie podążał dalej na południe, to ma szanse dotrzeć dziesięć groszy niżej. Perspektywy długoterminowe sprzyjają polskiej walucie. Nie można jednak zapominać, że powyższe instrumenty zbliżają się do obszarów dużej zmienności z przeszłości.

W USA sesja przebiegła bardzo spokojnie. Może to dziwić, w końcu większość tamtejszych indeksów jest na nieznanych terytoriach. Wszystkie indeksy z grupy Dow Jones zakończyły dzień na skromnym plusie. Przemysłowa wersja ledwo pokonała barierę zero, zyskując prawie 47 punktów. Na S&P500 pojawiły się niedźwiedzie, ale poruszają się niemrawo w ramach korekty. To przyniosło wynik -0,11%. Słabiej wypadł parkiet technologiczny. Choć jak na jego możliwości to i tak wygląda to skromnie, NDX stracił 0,37%. Pozostaje on powyżej linii trendu wzrostowego. Korekta trwa już dwa dni i jest podobna zarówno w skali czasu, jak i ceny do tej z początku miesiąca. Popyt dość często pojawia się w okolicach 17850 punktów. Jest to najbliższe wsparcie dla tego instrumentu. Ważne dane przed nami wiec dzisiejsza sesja może być agresywniejsza.

Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty