Sesja w Warszawie była zdecydowanie bardziej interesująca.
WIG20 wzrósł o 0,81%, ale mWIG40 spadł o 1,67%, a sWIG80 o 0,31%. WIG_Banki
zyskał 1,97%, a PKO (+3,07%) i Pekao (+2,15%) były motorami głównego indeksu,
ale bardzo solidne wsparcie dawał im CD Projekt (+5,78%), który rósł przy
niezwykle wysokich jak na realia ostatnich miesięcy obrotach (107 mln zł). Może
być to sygnał zmian w rejestrze krótkich pozycji. Niezwykle nietypowe było
zachowanie mWIG40 na tym tle. O ile spadki InterCars (-4,56%) po słabych
wynikach i powiązana z nim zapewne wyprzedaż Autopartner (-3,17%) znajdują
łatwe wyjaśnienie, ciężej wyjaśnić, co stało się katalizatorem tak potężnej
korekty na Budimexie (-9,90%) i Beneficie (-5,51%). Ten pierwszy niedługo
wejdzie do WIG20, co może powodować nietypowe ruchy, ale przecena o tej skali
przy sięgających niemal 50 mln zł obrotach jest z pewnością zdarzeniem
wyjątkowym.
S&P500 spadło w poniedziałek o 0,11%, a NASDAQ o 0,41%.
Korekta w USA, o ile w ogóle można na razie używać tego pojęcia, pozostaje
niezwykle płytka, ale w tle niewielkich zmian indeksów dokonuje się całkiem
poważna rotacja ze spółek, które do tej pory stanowiły o sile amerykańskiego
rynku. Wczoraj o 4,42% spadało Meta Platforms, o 4,34% AMD, o 3,64% Eli Lilly.
Około dwuprocentowe przeceny notowały nVIDIA i Amazon. Silnie drożały natomiast
Moderna (+8,69%), Pfizer (+4,22%), spółki telekomunikacyjne i przeceniony
ostatnio Alphabet (+1,94%).
W godzinach porannych wydaje się, że sentyment przed
amerykańskimi danymi inflacyjnymi zaczyna się poprawiać. Po kolejnych dziwnych
wypowiedziach Kazuo Uedy w japońskim parlamencie (negatywne oceny sytuacji w
gospodarce) po raz pierwszy od ubiegłego poniedziałku osłabia się jen, ale tym
razem nie wywołuje to wyraźnych wzrostów Nikkei – sami pozostajemy przy opinii,
że prezes BoJ wprowadza olbrzymi chaos komunikacyjny, a zakłady o termin
podwyżki stóp procentowych coraz bardziej przypominają loterię. Bardzo silnie
rośnie natomiast Hang Seng, stymulowany przez informacje z Xiaomi o tym, że
spółka zacznie w tym miesiącu sprzedawać swoje samochody elektryczne. Wydaje
się, że „promocja cenowa” na akcjach chińskich zaczyna przyciągać inwestorów,
ale w bardzo jaskrawym kontraście z ostatnią poprawą sentymentu wokół Państwa
Środka stoją ceny rudy żelaza, które traktujemy jako jeden z wiarygodnych
mierników sytuacji w chińskiej gospodarce. Wczorajsza sesja była dla nich
najgorszą od 2022 r. Spodziewamy się wzrostów na otwarciu w Polsce i Europie,
ale dzień będzie zapewne całkowicie zdeterminowany przez publikację
amerykańskiego CPI. Spodziewane jest utrzymanie inflacji na poziomie 3,1% r/r,
ale po publikacjach europejskich bilans ryzyk wydaje się lekko przesunięty w górę.
WIG20 oddalił się od wsparcia
Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska
Początek tygodnia na globalnym rynku akcji przyniósł
umiarkowane spadki głównych indeksów. Inwestorzy dyskontowali niepewność w
kontekście scenariusza korekty na amerykańskim rynku akcji, której zalążkiem
mogła być piątkowa przecena notowań Nvidia. Wczoraj w kursie Nvidia widoczne
było niezdecydowanie – notowania najpierw spadały o kilka procent, następnie z
nawiązką odrobiły straty, aby finalnie zakończyć dzień blisko 2,0% stratą.
Podobnie jak w minionym tygodniu, relatywnie słabiej zachowywał się technologiczny
Nasdaq100, który stracił blisko 0,50%. Inwestorzy najwidoczniej dyskontują w
ten sposób ewentualne zaskoczenia w dzisiejszym odczycie inflacji konsumenckiej
za luty w Stanach Zjednoczonych.
W powyższym otoczeniu zeszłotygodniowe straty odrabiał
krajowy WIG20. Indeks blue chips wzrósł o 0,80% oddalając się od strefy
wsparcia w okolicy 2270-2290 pkt. Należy przy tym zwrócić uwagę, że
wygenerowane obroty na poziomie 0,8 mld PLN nie należały do imponujących. Wśród
największych spółek zwracamy uwagę na notowania CD Projekt, które zyskiwały
blisko 6,0% po pozytywnej rekomendacji jednego z biur maklerskich. Sektorowo
dobrze wypadły banki (WIG Banki +1,97%), natomiast na drugim biegunie znalazły
się m.in. Kruk oraz JSW. Negatywnie wyróżniały się notowania mWIG40 z blisko
2,0% przeceną, której głównym motorem napędowym pozostawała blisko 10% korekta
na akcjach Budimex. Wszystko wskazuje na to, że powyższa wyprzedaż jest
związana z piątkową rewizją indeksów na GPW, w ramach której Budimex trafi do
WIG20 (mniejszy udział wagowy niż obecny w mWIG40).