Poranek maklerów: Niedźwiedzie nie oddają pola

W tym roku inwestorzy w Warszawie wciąż nie doczekali się sesji zakończonej na plusie. Analitycy raczej nie oczekiwali z rana, że to dziś może dojść do przełomu.

Publikacja: 05.01.2024 08:56

Poranek maklerów: Niedźwiedzie nie oddają pola

Foto: Piotr Gęsicki

WIG20 zakończył wczorajszą sesję spadkiem 0,56 proc. i był wśród najsłabszych indeksów na Starym Kontynencie. Była to dla niego piąta z rzędu sesja pod kreską. Złą passę przerwał wczoraj natomiast mWIG40, który wzrósł po siedmiu sesjach na minusie. Pozytywnie wyróżnił się też WIG-nieruchomości, reagując na zapowiedź nowego programu dopłat do kredytów hipotecznych. Na rynkach bazowych nastroje nie były jednoznaczne. Podczas gdy w Europie Zachodniej indeksy rosły o kilka dziesiątych procent, to w Nowym Jorku po raz kolejny w tym roku spadały. S&P 500 stracił 0,3 proc., a Nasdaq 0,56 proc. Niepokojące sygnały płyną z rynku długu. Za oceanem rentowności papierów 10-letnich ponownie zbliżyły się do 4 proc. Inwestorzy zaczynają bowiem rewidować swoje założenia co do tempa obniżek stóp procentowych, do czego skłaniają ich dobre dane napływające z gospodarek. Dlatego bardzo istotny dla sytuacji na rynkach może być dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy, który ukaże się po południu naszego czasu.

Rentowności obligacji w USA wracają do 4 proc.

Marcin Brendota, BM Alior Banku

Początek roku na krajowym rynku wypada w bladym świetle, szeroki indeks WIG już piąty raz z rzędu notuje spadek. Ale też dynamika tego ruchu wyraźnie słabnie. Już po środowej sesji pojawiła się świeca młot sugerująca osłabienie spadkowego impetu, a wtóruje temu wczorajsza szpulka z również wydłużonym dolnym cieniem podkreślającym mobilizację popytu przy niższych poziomach cenowych. W grupie największych spółek o najmocniejszych wpływie na WIG zniżce poddawała się większość głównych makrosektorów, broniły się jedynie podmioty powiązane z sektorem TMT oraz użyteczności publicznej. W przypadku CDPROJEKT pozytywnie został odebrany komunikat o wolumenie sprzedaży dodatku do gry Cyberpunk 2077. Zgoła odmiennie od największych spółek zachowywały się spółki mWIG40, gdzie zwyżkowało wiele podmiotów również głównych gałęzi przemysłowych. Ale zdecydowanym liderem sektorowych szerokiego rynku były wczoraj spółki deweloperskie po kolejnych doniesieniach o programie rządowego wsparcia dopłat do kredytów hipotecznych.

Na głównych giełdach zagranicznych był wczoraj obserwowany lekki rozdźwięk. Wzrostowa sesja na głównych parkietach europejskich stała w przeciwieństwie do lekkiego osłabienia nastrojów na giełdach amerykańskich, zwłaszcza w obrębie tzw. spółek growth. Na rynku papierów dłużnych było wczoraj obserwowane umocnienie rentowności dla amerykańskich i europejskich obligacji skarbowych. W przypadku amerykańskich papierów rentowności powracają powyżej pułapu 4%.

Wczoraj były publikowane wskaźniki PMI dla sektorów usług głównych gospodarek światowych. Wciąż pod presją są główne kraje strefy euro, aczkolwiek jest obserwowana nieznaczne poprawa. Wskaźnik powyżej 50 pkt. (dobra koniunktura) jest utrzymany dla Chin, USA i Wielkiej Brytanii.  W dzisiejszym kalendarium wskazujemy przede wszystkim na poranne odczyty o szacunkowej inflacji w Polsce i strefie euro oraz popołudniową paczkę danych z USA, o sytuacji na rynku pracy oraz zamówieniach na dobra trwałego użytku.

WIG-nieruchomości bohaterem sesji

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Podczas czwartkowego handlu panowały mieszane nastroje. Z jednej strony obserwowaliśmy umiarkowane wzrosty w okolicy 0,50% na głównych indeksach Starego Kontynentu. Z drugiej strony słabiej wypadła sesja za oceanem, gdzie S&P500 tracił ok. 0,30%. W powyższym otoczeniu odreagowanie jest kontynuowane na rynku długu. Wczoraj wzrosły rentowności niemieckich, jak i amerykańskich obligacji. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich zbliżyły się ponownie do poziomu 4,0%. Powodem był relatywnie mocny odczyt ADP, który wskazuje na przyrost zatrudnionych w grudniu o ponad 160 tys. gdy konsensus zakładał wzrost o ponad 115 tys. osób. Gdyby trend potwierdziły dzisiejsze oficjalne dane, mógłby to być argument dla Fed za utrzymaniem stóp procentowych na obecnych poziomach przez dłuższy czas. Podobny wydźwięk w kontekście EBC miał czwartkowy odczyt inflacji CPI w Niemczech, wraz z poprawą wskaźników PMI dla usług.

Krajowy rynek akcji należał do najsłabszych podczas wczorajszej sesji. WIG20 stracił 0,56%, testując ponownie poziom wsparcia w okolicy 2265 pkt. Na uwagę zasługuje indeks mWIG40, który po ośmiu spadkowych sesjach zyskał wczoraj ponad 0,60%. Sektorowo natomiast bohaterem sesji pozostawał WIG Nieruchomości, który od listopadowego szczytu osunął się już o ponad 13%. Niemniej wczoraj odrobił część strat, zyskują blisko 5,50%. Indeks napędzały wzrosty notowań deweloperów mieszkaniowych, które pozytywnie zareagowały na opublikowane wstępne założenia nowego programu wsparcia dla kupujących pierwsze mieszkanie. Mimo iż założenia będą jeszcze konsultowane, w dużej mierze rozwiewają niepewność co do kontynuacji programu Bezpieczny Kredyt. Powyższe powinno wspierać popyt na nowe lokale, co przy relatywnie korzystnym otoczeniu kosztowym (stabilizacja cen materiałów, brak presji ze strony podwykonawców) może wspierać przyszłe wyniki deweloperów.

W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym prawdziwy wysyp danych. O 10:00 zostanie opublikowany wstępny odczyt inflacji konsumenckiej za grudzień w krajowej gospodarce (konsensus zakłada spadek do 6,5% r/r z 6,6% przed miesiącem). Podobną pozycję poznamy dla całej strefy euro (prognoza 3,0% r/r). Natomiast popołudniem napłyną miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy. W przypadku znacznego odchylenia od prognoz, mogą nadać kierunek oczekiwaniom co do najbliższych decyzji Fed odnośnie stóp procentowych. Dodatkowo o 16:00 poznamy także odczyt indeksu ISM dla usług dla USA, który jest tamtejszym odpowiednikiem indeksów PMI.

Korekta czy zmiana trendu?

Piotr Neidek, BM mBanku

Poranne notowania kontraktów terminowych na niemiecką Xetrę wskazuje na przewagę podaży. Nieudana próba pokonania 17000 punktów z początku roku sprowokowała niedźwiedzie do wyprowadzenia spadkowej kontry. Przez większą część grudnia DAX konsolidował się w strefie szczytów, ale już w styczniu spokój na Deutsche Boerse został mocno zakłócony. Fala wyprzedaży przelała się po niemieckim parkiecie, a najmocniej oberwało się małym spółkom. sDAX traci względem grudniowego zamknięcia prawie -3%. Na tygodniowym wykresie uwidoczniła się formacja objęcia bessy. Jednocześnie indeks wrócił pod zeszłoroczne maksima. Rośnie ryzyko, iż grudniowy wybuch optymizmu był jedynie pułapką hossy.

Luka bessy, widoczna już na tygodniowym wykresie Nasdaq100, zaczyna coraz wyraźniej doskwierać jankeskim bykom. Wprawdzie za wcześnie jest jeszcze na to, aby obwieścić koniec wzrostów w USA, ale formacja podwójnego szczytu zaczyna nabierać na okazałości.

Pikanterii dodaje fakt, że rentowności obligacji zaczęły rosnąć. W przypadku dziesięciolatek doszło ostatnio do przerwania linii trendu spadkowego. To generuje ryzyko, że rynki akcji ponownie będą musiały się zmierzyć z niekorzystnymi sygnałami z rynku długu. Na uwagę zasługuje wykres S&P500, który jako jedyny z wielkiej trójki nie zdobył nowych maksimów w 2023r. Tygodniowy RSI wysyła podobne sygnały co pod koniec 2021r. i w lutym 2020r. Także temat podwójnego szczytu nie powinien być obcy jankeskim inwestorom.

Czwartkowa sesja przyniosła umocnienie złotego. To oddala ryzyko uformowania się gwiazdy porannej na tygodniowym wykresie  USDPLN, ale wszystko zależy od dzisiejszego zamknięcia. Jeżeli dolar utrzyma się co najmniej na bieżących poziomach, wówczas z rynku walutowego popłyną niepokojące sygnały ostrzegawcze.

Ostatnim argumentem, jaki obecnie jest dzisiaj potrzebny bykom znad Wisły do wycofania się na niższe poziomy, jest słabość złotego. Jak na razie polska waluta dzielnie się broni, ale stan ten musi się utrzymać.

WIG jest w newralgicznym miejscu na wykresie. Linia kilkutygodniowego trendu wzrostowego została już przełamana, a wskaźniki impetu nie wspierają kupujących. O ile lokalnie nie można wykluczyć podbicia np. w kierunku 78000, o tyle wsparcie przy 75000 może zostać w styczniu przetestowane.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty