Główne indeksy giełdowe czekają na katalizator, który mógłby pozwolić im określić kierunek dla dalszego ruchu. W krótkim terminie takim katalizatorem mogą być jutrzejsze dane o inflacji z USA, z kolei później decyzja Fed o stopach procentowych. Dziś nastroje na rynku akcji w Europie były nieco gorsze niż wczoraj, a dwa główne indeksy giełdowych z Europy odnotowały straty. Niemiecki DAX stracił 0,54%, z kolei francuski CAC40 przecenił się 0,35%. Na plus wyróżnia się z kolei londyński FTSE100, który zyskał 0,4%. Na plusie dzień zakończyły także hiszpański IBEX35 (+0,21%), włoski FTSE MIB (+0,21%), czy szwajcarski SMI (+0,13%). Podczas dzisiejszej sesji w kalendarzu brakowało odczytów, które mogłyby prowadzić do większej zmienności. O poranku opublikowane zostały dane z rynku pracy z Wielkiej Brytanii. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w ubiegłym miesiącu do poziomu 0,9 tys. Z kolei stopa bezrobocia wzrosła z 4,2% do 4,3%, a wzrost wynagrodzeń tygodniowych utrzymał się w okolicach 8,5% r/r. Dlatego też niewykluczone, że BoE zdecyduje się na podwyżkę na najbliższym posiedzeniu. Jeśli chodzi o dane z innych krajów, przed południem poznaliśmy także dane ZEW, które pokazały nieco słabsze wskazania niż zakładały prognozy, warunki bieżące w gospodarce cały czas się pogarszają, co również idzie w parze z samymi oczekiwaniami. Ekonomiści ZEW są obecnie jeszcze bardziej pesymistycznie nastawieni do obecnych warunków gospodarczych w Niemczech, niż było to jeszcze w sierpniu 2023 roku. Z drugiej jednak strony w perspektywie najbliższych 6 miesięcy te oczekiwania mogą rosnąć w związku z pozytywną narracją dotyczącą luzowania warunków monetarnych w głównych gospodarkach świata (strefa euro, USA, Chiny) - podaje ZEW.
Pozytywnie zakończyła się dzisiejsza sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie indeks dwudziestu największych spółek zyskał 0,4%. Niemniej należy zauważyć, że do wymazania strat powstałych po zaskakującej decyzji o podwyżce stóp procentowych o 75 pb przez RPP, jeszcze daleka droga. Kontrakt W20 (na platformie xStation), który jest oparty o indeks WIG20, zdołał wybronić wsparcie przy 1910 pkt, jednak wydaje się, że dopóki notowania nie wrócą powyżej oporu przy 1980 pkt, niewykluczone jest pogłębienie przeceny. Patrząc na poszczególne spółki z WIG20, najlepiej radziły sobie dziś akcje PZU i Grupy Kęty. Solidne straty odnotowały z kolei walory Pepco (-7,17%), czy Cyfrowego Polsatu (-3,1%). Tak silne spadki na akcjach Grupy Pepco były spowodowane informacją o odejściu prezesa ze swojego stanowiska, a także słabszymi danymi dotyczącymi sprzedaży, który wypadły wyraźnie poniżej oczekiwań, przez co zyski będą niższe od pierwotnie zakładanych.
Jeśli chodzi o rynek akcji w USA, także próżno szukać tutaj zdecydowanego kierunku w ostatnich dniach. We wtorek najlepiej radzi sobie Dow Jones, który jest notowany 0,3% na plusie, z kolei S&P 500 stracił 0,2%, a technologiczny Nasdaq zniżkuje ponad 0,6%. Jutro zmienność zarówno na dolarze, jak i na amerykańskich indeksach powinna być większa, a to za sprawą wspomnianych wcześniej danych o inflacji CPI za sierpień, które zostaną opublikowane o godzinie 14:30. Poza tym w centrum uwagi inwestorów pozostaje Fed, który ogłosi swoją decyzję w środę 20 września. Wcześniej o poziomie stóp procentowych decyzje EBC - będzie to już w ten czwartek 14 września. Oczekuje się, że po serii dziewięciu kolejnych podwyżek, bankierzy z Europy zdecydują się na pauzę w cyklu zacieśniania polityki monetarnej.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB