"Giełda może zaczekać z mocniejszymi wzrostami do początku lipca, kiedy wyjaśnią się kwestie możliwych korekt budżetu. Potem, po ogłoszeniu informacji o deficycie, nastąpi przełamanie i silna zwyżka" - powiedział szef działu analiz CDM Pekao Wojciech Białek.
"Jestem dużym optymistą. Spodziewam się, że w sierpniu produkcja przemysłowa wyjdzie na niewielki plus, czego objawem na rynku akcji powinna być kolejna fala wzrostów. Najwyższy współczynnik korelacji polska giełda ma właśnie z produkcją przemysłową, między innymi dlatego, że dana ta jest podawana co miesiąc i jest najświeższa" - dodał.
O godzinie 15.18 indeks WIG20 zyskiwał 4,1 procent, giełda w Pradze rosła o ponad 5 procent, zaś paneuropejski indeks FTSEurofirst 300 zwyżkował o niemal 2 procent.
Akcje KGHM Polska Miedź SA zyskiwały w poniedziałek ponad 4 procent, dzięki kolejnej fali wzrostów cen surowców. Ceny miedzi wzrosły o ponad 3 procent, przekraczając w pewnym momencie próg 5.000 dolarów za tonę, ponieważ dane z Chin wskazują na ożywienie na tamtejszym rynku.
"Na obecnym etapie wzrosty cen surowców należy traktować jako sygnał optymistyczny, bo pokazują one, że presja deflacyjna słabnie" - dodał Białek z CDM Pekao.