Napięcie na parkietach Europy podsyca rozpoczęty w USA i Europie sezon publikacji wyników spółek za drugi kwartał. Obawy, iż zyski firm mogą się okazać niższe od oczekiwań, uderzyły przede wszystkim w walory banków. Standard Chartered, HSBC, Barclays, Lloyds, BNP Paribas i Societe Generale traciły 1-3,9 procent.

- Nie sądzę, by w tym roku doszło do odbicia w gospodarce, a (...) prognozy zysków spółek są nadal zawyżone, zatem prawdopodobne jest rozczarowanie inwestorów - powiedział starszy strateg giełdowy Philippe Gijsels z brukselskiego Fortis Banku.

Taniejąca miedź i inne metale przemysłowe pociągnęły w dół notowane w Londynie wielkie koncerny wydobywcze, takie jak BHP Billiton, Anglo American, Antofagasta, Rio Tinto, Xstrata i Eurasian Natural Resources, które traciły od 1,6 do 5,1 procent.

Zyskiwał natomiast Philips Electronics, ponieważ poinformował, że w drugim kwartale jego wyniki okazały się lepsze od prognoz i oświadczył, iż spodziewa się wzrostu sprzedaży w drugim półroczu.

O godzinie 9.38 paneuropejski indeks FTSEurofirst 300 tracił 0,49 procent, a Eurostoxx 50 zniżkował o 0,37 procent. Nieco wcześniej Eurofirst na krótko osiągnął 11-tygodniowe minimum na poziomie 805,93 punktu.