Banki i KGHM ciągną indeksy GPW w górę

W poniedziałek indeksy warszawskiej giełdy znacznie zyskiwały dzięki wzrostom najpłynniejszych spółek, czyli banków oraz KGHM Polskiej Miedzi SA, ponieważ inwestorzy zagraniczni uznali, że niedowartościowany złoty zachęca do zakupów polskich akcji, poinformowali maklerzy.

W najbliższych tygodniach optymizm na GPW może się utrzymać i nie powinny go zbytnio popsuć wyniki spółek za drugi kwartał, nawet jeśli okażą się gorsze od oczekiwań. Inwestorzy wydają się bowiem przywiązywać większą wagę do poprawiających się perspektyw dla globalnej gospodarki.

O godzinie 15.01 indeks WIG20 zyskiwał 4,76 procent rosnąc do 1.987,59 punktu. W tym czasie banki PKO BP SA i Pekao SA rosły o odpowiednio 5,07 procent i 8,37 procent, a BRE Bank o 6 procent, co zdaniem maklerów jest dużym zaskoczeniem, ponieważ w piątek bank poinformował, że w drugim kwartale miał stratę na poziomie brutto.

"Dzisiejsze zwyżki można wytłumaczyć przede wszystkim silnymi wzrostami banków, co jest dość zastanawiające. Inwestorzy nie zauważają złych informacji" - powiedział makler CDM Pekao SA, Marek Dymkowski.

"Moim zdaniem jest tutaj prawdopodobnie kapitał zagraniczny. Być może ktoś grał na krótko (w przekonaniu, że rynek, w tym banki, będzie spadać) i teraz gdy rynek rośnie postanowił zamknąć pozycje, minimalizując straty" - dodał.

Według zarządzających banki cieszą się zainteresowaniem inwestorów zagranicznych, ze względu na wysoką płynność.

"Widać duży popyt na walory denominowane w złotym, bo wśród inwestorów zagranicznych rośnie przekonanie, że nasza waluta jest niedowartościowana. Zyskują najbardziej płynne spółki, do których zaliczają się banki" - powiedział zarządzający KBC TFI, Andrzej Domański.

W poniedziałek złoty umacniał się, do czego, według analityków, przyczyniła się poprawa nastrojów na azjatyckich i europejskich giełdach.

"Prawdopodobnie inwestorzy ignorują fakt, że wyniki, jakie spółki zaprezentują po drugim kwartale, mogą być słabe, przykładając większą wagę do poprawiających się perspektyw globalnej gospodarki, a tym samym do oczekiwanego poprawienia kondycji spółek w kolejnych kwartałach" - dodał Domański.

Według maklerów, w najbliższych tygodniach można spodziewać się kontynuacji wzrostów na GPW, o czym świadczy przebijanie kolejnych poziomów wsparcia przez warszawskie indeksy.

W poniedziałek poza bankami dużym zainteresowaniem inwestorów nadal cieszyły się akcje KGHM, który przez pierwszą część sesji był liderem wzrostów. Akcje miedziowego koncernu drożały nawet o 4,8 procent, choć od ubiegłego tygodnia są one notowane bez prawa do dywidendy, co zazwyczaj przyczynia się do wyhamowania wzrostu kursu.

Po południu rada nadzorcza KGHM może ogłosić nazwisko nowego prezesa firmy, ale na zachowanie kursu wpływ miały przede wszystkim rosnące w poniedziałek ceny miedzi.

"Na notowania KGHM wpływ mają przede wszystkim czynniki globalne, czyli rosnąca cena miedzi. W samej spółce nie dzieje się nic specyficznego, co mogłoby wpłynąć na kurs. Moim zdaniem wybór prezesa nie jest istotnym czynnikiem jeśli chodzi o kurs KGHM" - powiedział analityk UniCredit, Marcin Gątarz.

Od początku roku akcje KGHM podrożały już o blisko 170 procent.