Ostatnia w tym tygodniu sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od umiarkowanych wzrostów głównych giełdowych indeksów. Wskaźnik największych spółek - WIG 20 - na początku sesji zyskiwał 0,81 proc. W trakcie dnia zwyżki zyskały jednak wyraźnie na sile. A pod koniec sesji nastąpił silny atak strony popytowej. Ostatecznie wskaźnik polskich "blue chips" zyskał 3,03 proc. Indeks WIG wzrósł o 2 proc.
Warszawska giełda, która w ostatnich tygodniach zachowywała się gorzej niż zachodnie indeksy, tym razem była jednym z liderów wzrostów. Wsparciem dla indeksów z GPW okazały się lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w czwartym kwartale 2009 r. o 5,9 proc. - podał w piątek Departament Handlu USA w kolejnym wyliczeniu. Wcześniejsze szacunki były nieznacznie niższe. Wyższy od oczekiwań okazał się też odczyt indeksu Chicago PMI.
Motorem wzrostów na warszawskiej giełdzie były akcje KGHM. Ten jeden z największych na świecie producentów miedzi pokazał lepsze od oczekiwań wyniki za ostatni kwartał zeszłego roku. Kurs spółki zyskał 4,7 proc., a jeden papier kosztował 96,4 zł.
Mocno, bo o 3,6 proc. rosło PKO BP, ale praktycznie wszystkie najważniejsze firmy z indeksu zyskiwały silnie na wartości. Z mniejszych spółek z tego indeksu o prawie 7 proc. rósł kurs Lotosu, a o prawie 5 proc. Cyfrowego Polsatu, po tym jak prezes firmy Dominik Libicki zasugerował, że cały zeszłoroczny zysk może być wypłacony jako dywidenda.
Wiele ciekawego działo się też na szerokim rynku. Mocno drożały akcje operatora internetowego, spółki Hyperion. UniCredit CAIB poinformował, że pośredniczy w wezwaniu na 66 proc. akcji spółki. Kupującym papiery jest firma Aster. Spółka zaoferowała 7,6 zł za każdy papier Hyperiona. Na zamknięciu w piątek jedna akcja kosztowała 7,65 zł zł po wzroście o 16,8 proc. Zapisy rozpoczną się 19 marca i potrwają do 16 kwietnia. To nie jedyne wezwanie, jakie zostało ogłoszone w piątek.