Główne giełdy Europy dziś na minusie

Tylko część giełd Europy Zachodniej kontynuowała marsz w stronę szczytów z początku roku. Na największych - w Londynie, Paryżu i Frankfurcie - nastąpiły umiarkowane spadki indeksów wywołane słabszymi danymi makro z USA

Publikacja: 04.03.2010 16:52

W sprawie Grecji istotna była dziś wiadomość z Niemiec, że kanclerz Merkel nie zamierza jutro rozmaw

W sprawie Grecji istotna była dziś wiadomość z Niemiec, że kanclerz Merkel nie zamierza jutro rozmawiać o udzieleniu Grekom pomocy przez jej gabinet. Rynki się tym jednak nie przejęły

Foto: AFP

Po wczorajszym rozczarowującym finiszu na Wall Street (mimo wcześniejszych zwyżek tamtejsze indeksy skończyły sesję na zero) dzisiejsze notowania w Europie Zachodniej zaczęły się pod kreską. Spadki nie były jednak znaczące i popyt, który rządził na rynkach przez cztery ostatnie sesje, powoli zaczął przejmować pałeczkę. Straty zostały odrobione, a przed 16.00 wskaźnik Europe Stoxx 600 zyskiwał już około 0,5 proc.

Dla rynków korzystne mogły być sygnały z europejskich banków centralnych - EBC i Banku Anglii - które nie zmieniły stóp i opóźniają wycofanie wsparcia dla systemów finansowych. Choć z drugiej strony przyczyny, dla których to robią - problemy z krajowymi budżetami i groźba ponownego spowolnienia gospodarek - powodem do entuzjazmu na pewno nie są.

W sprawie Grecji istotna była dziś wiadomość z Niemiec, że kanclerz Merkel nie zamierza jutro rozmawiać o udzieleniu Grekom pomocy przez jej gabinet. Rynki się tym jednak nie przejęły.

Po południu przyszła kolej na dane makro z amerykańskiej gospodarki.Pierwsze, dotyczące wydajności pracy, się praktycznie nie liczyły, bodotyczyły IV kwartału, czyli już dość odległej przeszłości. W drugiej porcji dane o zamówieniach w fabrykach okazały się minimalnie lepsze od prognoz, jednak te dotyczące umów sprzedaży domów - znacznie gorsze.

Zamiast wzrosnąć, liczba podpisanych umów zmalała w styczniu aż o 7,6 proc. w porównaniu z grudniem, co wskazuje na dalszą słabość rynku nieruchomości. Wpisał się ten raport w informacje z wczorajszej Beżowej Księgi, z której wynika, że sytuacja w całej gospodarce USA nie była na początku roku zbyt dobra.

Efektem publikacji danych o amerykańskich nieruchomościach był szybki zjazd indeksów na południe. Niemiecki DAX, który był minimalnie powyżej zera, znalazł się już na prawie 1-proc. minusie. Choć potem się odbił i ostatecznie stracił 0,4 proc. Niewielkie spadki zanotowano też w Paryżu i Londynie. Na innych rynkach, m.in. w Mediolanie czy Sztokholmie, zwyżki były wcześniej zdecydowanie większe i mimo ograniczenia ich w końcowej fazie sesji udało się im zakończyć dzień na plusie. Kontynentalny wskaźnik Stoxx Europe 600, który łącznie przez cztery poprzednie sesje wzrósł o niemal 4 proc., dziś zyskał 0,1 proc.

W USA pierwsze pół godziny notowań stało pod znakiem zauważalnych zwyżek. Po słabszych danych makro indeks S&P 500 zszedł jednak w pobliże zera.

Giełda
Tydzień skorelowanych wzrostów
Giełda
Piątek na rynkach: Rekord Wall Street, wiara w biotech, XTPL z niższą wyceną
Giełda
Sprzyjające otoczenie to było za mało dla GPW
Giełda
Spółki technologiczne znów u podstaw wzrostów w USA
Giełda
Analiza poranna – Wall Street wraca na szczyty
Giełda
GPW odpoczywa po czwartkowym rajdzie