Rekordowo w Londynie i nowym Jorku

Zachodnioeuropejskie indeksy skończyły wczoraj sesję na plusie.

Publikacja: 24.03.2010 07:17

Rekordowo w Londynie i nowym Jorku

Foto: GG Parkiet

Nowe najwyższe zamknięcie w trakcie tej hossy odnotował londyński FTSE-100 oraz paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600.

Dobrze wygląda też sytuacja na rynkach nowojorskich. Średnia Dow Jones na nowy szczyt hossy weszła już w poniedziałek, gdy akcje amerykańskich spółek zdrożały na wieść o przyjęciu przez Izbę Reprezentantów wartego miliardy dolarów projektu reformy ochrony zdrowia. Wczoraj Dow Jones kontynuował wspinaczkę - na zakończenie sesji miał na plusie 1 proc. Wskaęnik S&P 500 zyskał 0,7 proc.

W Europie indeksy szły umiarkowanie w górę praktycznie od początku notowań, choć nie było ku temu istotnych powodów - wyłączając pozytywne zakończenie poprzedniej sesji w Nowym Jorku oraz zamknięcie na plusie notowań na części giełd azjatyckich.

Rynek nie dowiedział się z rana praktycznie niczego nowego w sprawie Grecji - istotniejsze informacje pojawiły się dopiero po południu, kiedy poinformowano nieoficjalnie, że Francja i Niemcy zgodziły się wspólnie poprzeć udzielenie pomocy greckiemu rządowi przez MFW. Istotniejsze informacje makrogospodarcze także ukazały się dopiero w godzinach południowych, kiedy z USA napłynęły dane o trzecim kolejnym spadku liczby domów sprzedawanych na rynku wtórnym. Nie było to jednak żadne zaskoczenie dla inwestorów.

Ostatecznie najważniejsze indeksy głównych giełd w Europie zyskały po 0,5-0,6 proc. Najwięcej zmieniło to w sytuacji FTSE-100, który osiągnął nowy szczyt w trakcie tej hossy. Tego samego dokonał paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600, który wzrósł o 0,7 proc. Bardzo dobrze wypadł parkiet w Madrycie, gdzie zwyżka IBEX-35 wyniosła 1,2 proc. Jednak do szczytu ze stycznia madrycki indeks wciąż traci 10 proc.

Na rynku surowców dominowały wczoraj niewielkie zmiany cen, z wyjątkiem cukru, który sporo staniał.Niewiele zmieniły się ceny ropy naftowej, złota i miedzi. Pierwsza drożała w Nowym Jorku o 0,2 proc. i kosztowała po 81,8 USD za baryłkę. Złoty kruszec zdrożał o 0,3 proc., do 1105 USD za uncję, a miedź w Londynie staniała o 0,3 proc., do 7430 USD za tonę. Analitycy ostatnio często wyjaśniają zmiany cen tych głównych surowców nastawieniem inwestorów do problemów Grecji i zmianami notowań kursu dolara do euro.

Wczoraj było podobnie. Przeciwny kierunek zmian cen miedzi argumentowano jedynie słabszymi danymi z rynku nieruchomości w USA.Sporo działo się wczoraj na rynku cukru, który po spadku o ponad 4 proc. kosztował w Londynie 487 USD za tonę, najmniej od siedmiu miesięcy. Niskie notowania tego najsłodszego z surowców wynikają m.in. z jego zwiększonej podaży w Indiach, które w zakończonym sezonie cukrowym wyprodukowały go o 14 proc. więcej niż rok wcześniej.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego