Na otwarciu WIG20 wzrósł o 0,61 punktu proc. w porównaniu z wczorajszym kursem zamknięcia i tym samym przekroczył barierę 2500 punktów. WIG zyskał natomiast 0,47 punku proc. Tych wzrostów analitycy spodziewali się. To zasługa podobnych zwyżek na giełdach azjatyckich i rosnących kontraktów na amerykańskie indeksy.

Druga część sesji może być spadkowa, analitycy uważają bowiem, że inwestorzy będą chcieli realizować zyski przed długim weekendem (giełda nie pracuje 2. i 5. kwietnia). Ryzyko zwiększa brak pewności co do danych na temat amerykańskiego rynku pracy. Prognozuje się wprawdzie, że bezrobocie w USA nie zmieni się w porównaniu do lutego, jednak na ewentualne negatywne dane polscy inwestorzy będą mogli zareagować dopiero we wtorek, dzień po amerykańskich.

Na razie jednak WIG20 ustanawia nowe szczyty powyżej 2535 punktów, zyskując do południa 1,62 punktu. WIG wzrósł natomiast o 1,22 punktu proc. Obroty przekroczyły 800 mln zł.