Już na otwarciu WIG20 wzrósł o 0,61 punktu proc. w porównaniu z wczorajszym kursem zamknięcia i tym samym przekroczył barierę 2500 punktów. Na zamknięciu ustanowił nowy szczyt na poziomie 2552,5 punktu zamykając sesję wzrostem o 2,283 punktu proc.

WIG wzrósł natomiast o 1,66 punktu proc.

Poranny wzrost nie był zaskoczeniem. Indeksy GPW podążyły śladem indeksów giełd azjatyckich. Później miało być gorzej. Niektórzy analitycy przewidywali realizację zysków przez inwestorów przed długim weekendem (giełda nie pracuje 2 i 5 kwietnia). Ryzyko trzymania akcji w portfelu miał zwiększać brak pewności, co do jutrzejszych danych na temat amerykańskiego rynku pracy. Długi weekend nie przestraszył jednak inwestorów, a dodatkowo uspokoiły ich ogłoszone dziś niezłe dane tygodniowe o spadku liczby bezrobotnych w USA.

- Dzisiejszy wzrost zawdzięczamy przede wszystkim większym obrotom dużych spółek jak KGHM i bankom. Przy niewielkiej płynności, to one zdecydowały o obrazie dzisiejszej sesji - tłumaczy Jarosław Lis, analityk z Union Investment TFI. Ewentualnymi złymi wynikami z rynku pracy USA inwestorzy i tak martwiliby się po weekendzie - dodaje.

Największy wzrost zanotowały dziś Cam Media (16,8 proc.) i Cormay (16,1 proc.), największy spadek natomiast Amica (-17,9) i Techmex (-9,1). Obroty nieznacznie przekroczyły 2 mld zł.