Inwestorów uspokoiły zapewnienia europejskich ministrów finansów, którzy stwierdzili, że poza borykającymi się z wysokimi deficytami peryferyjnych krajów strefy euro, kolejne cięcia budżetowe nie są konieczne. Optymizmu giełdowych graczy nie były w stanie zakłócić mocniejszy niż oczekiwano spadek ZEW niemieckiego indeksu zaufania inwestorów.

Na początku sesji w Warszawie wszystkie ważniejsze indeksy giełdowe świeciły się na zielono. WIG20 zaczął dzień od 0,8 proc. wzrostu i na podobnym poziomie (0,75 proc.) zakończył sesję. Wartość obrotów na GPW nie powaliła na kolana i sięgnęła prawie 2 miliardów złotych. Niemal połowę stanowił handel akcjami trzech spółek z sektora finansowego: PZU, Pekao oraz PKO BP. Spośród największych firm z GPW najlepiej radziła sobie akcje informatycznego Asseco Poland, którego kurs rósł o 3,04 proc. Mocno w górę szły również banki oraz spółki paliwowe. Z kolei najgorzej wypadł Bioton, zniżkując o 5 proc. Liderem sesji na całym rynku okazały się papiery windykacyjnej firmy Pragma Inkaso, która podrożała w ciągu jednego dnia o ponad 18 proc.

Warszawa i inne giełdy Europy Środkowej nie znalazły się w grupie najmocniej rosnących parkietów. Największe zwyżki odnotowały parkiety w Europie Zachodniej. Pod koniec dnia FTSE 100 zyskiwał 1,12 proc. zaś francuski CAC40 rósł o 2,20 proc.