Zda­niem ana­li­ty­ków Pań­stwo Środ­ka stop­nio­wo doj­rze­wa do ak­tyw­niej­sze­go sty­mu­lo­wa­nia dy­na­mi­ki pro­duk­tu kra­jo­we­go brut­to, co po­win­no sprzy­jać po­py­to­wi na su­row­ce. Wła­śnie ich pro­du­cen­ci znaj­do­wa­li się w czo­łów­ce dro­że­ją­cych firm. W No­wym Jor­ku był też po­pyt na ak­cje spół­ek prze­my­sło­wych, ta­kich jak Ca­ter­pil­lar. Re­kor­do­wy zysk za­chę­cił gra­czy do kup­na wa­lo­rów ban­ku Wells Far­go, obec­nie li­de­ra bra­nży w USA pod wzglę­dem ka­pi­ta­li­za­cji. In­we­sto­rów roz­cza­ro­wał na­to­miast Ci­ti­gro­up. Gi­gant z Wall Stre­et nie spro­stał oczekiwaniom ana­li­ty­ków. Da­lej wy­prze­da­wa­no pa­pie­ry fir­my Car­ni­val Corp, wła­ści­cie­la stat­ku wy­ciecz­ko­we­go „Co­sta Con­cor­dia", któ­ry wpadł na mie­li­znę u wy­brze­ży Włoch.

Na par­kie­tach eu­ro­pej­skich z ta­ki­mi gi­gan­ta­mi wy­do­byw­czy­mi jak Rio Tin­to, któ­re po­in­for­mo­wa­ło o zwięk­sze­niu wy­do­by­cia ru­dy że­la­za, sku­tecz­nie ry­wa­li­zo­wał m.in. nie­miec­ki Da­im­ler, wła­ści­ciel Mer­ce­de­sa. Pro­du­cen­ci aut w pew­nym mo­men­cie by­li naj­moc­niej­szą gru­pą w in­dek­sie Sto­xx600. Obok Da­im­le­ra po­wo­dze­nie mia­ły też ak­cje fran­cu­skie­go kon­cer­nu Re­nault. Ka­pi­ta­li­za­cja Roy­al Bank of Sco­tland ro­sła po­nad 3 proc., gdyż ja­poń­ska Su­mi­to­mo Mit­sui Fi­nan­cial Gro­up za­pła­ci 7,3 mi­liar­da do­la­rów za lot­ni­czy biz­nes. Kil­ku­na­sto­pro­cen­to­wy skok kur­su akcji fir­ma Afren za­wdzię­cza­ła od­kry­ciu no­wych złóż ropy i gazu u wy­brze­ży Ni­ge­rii. W Sztok­hol­mie bli­sko 10 proc. pod­sko­czy­ły no­to­wa­nia Sven­ska Cel­lu­lo­sa. Po­wo­dem by­ła sprze­daż jed­ne­go z dzia­łów za 2 mi­liar­dy do­la­rów na rzecz bry­tyj­skiej fir­my De Smith. Wskaźnik Sto­xx600, po­dob­nie jak in­dek­sy na Wall Stre­et, sze­dł w gó­rę od po­cząt­ku se­sji, a no­to­wa­nia za­koń­czył 0,9 proc. nad kre­ską, NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE OD 2 SIERPNIA 2011 r.