Rekordy za oceanem nie zdopingowały inwestorów na GPW do działania

WIG 20 zyskiwał tylko na starcie wtorkowej sesji. Coraz mniej zieleni także na innych wiodących parkietach Starego Kontynentu.

Publikacja: 30.04.2013 10:28

Rekordy za oceanem nie zdopingowały inwestorów na GPW do działania

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Inwestorzy przystępowali do dzisiejszej sesji w pozytywnych nastrojach. Udana sesja poniedziałkowa, gdy indeksy w Europie zyskiwały na wartości dyskontując ustabilizowanie sytuacji politycznej we Włoszech oraz kolejne rekordy za oceanem (S&P 500 ustanowił historyczne maksimum) zachęcały od rana do kupowania papierów wartościowych. Lekkim cieniem na rynku kładły się natomiast niewielkie spadki na giełdzie w Japonii. Tamtejszy parkiet tracił na wartości po lekko rozczarowujących danych makroekonomicznych dotyczących marcowej produkcji przemysłowej, która wrosła mniej niż oczekiwano. Również lekko rozczarowujące okazały się danej o sprzedaży detalicznej.

W Europie przed rozpoczęciem sesji na rynek trafiły z kolei doniesienia o marcowej sprzedaży detalicznej w Niemczech. Okazała się o 0,3 proc. niższa niż rok wcześniej choć prognozy zakładały, że pozostanie na niezmienionym poziomie. Doniesienie zza Odry nie odstraszyły jednak graczy od nabywania akcji. Francuski CAC 40 rósł na starcie o 0,22 proc. co oznaczało, że ustanowił nowe roczne maksimum. Niemiecki DAX zyskiwał aż 0,96 proc. a brytyjski FTSE 250 o 0,31 proc.

W Warszawie na starcie również dominowali kupujący. WIG 20 rósł o 0,19 proc. do 2307,57 pkt. WIG zyskiwał 0,25 proc. do 43991,73 pkt. Inwestorzy chętnie kupowali też walory średnich i małych spółek. Śledzące ich notowania indeksy zaczęły dzień na plusach wyższych niż indeksy szerokiego rynku i największych firm. Po kwadransie sytuacja na parkietach zmieniła się jednak o 180 stopni. Duże zlecenia sprzedaży największych spółek sprowadziły WIG 20 prawie 0,7 proc. pod kreskę. Już po chwili indeks zaczął jednak odrabiać straty.

Z dużych spółek w pierwszych minutach (przed wspomnianym tapnięciem) najlepiej radziły sobie PKN Orlen drożejący o 17 proc., Synthos (1,3 proc.) i Kernel (1,2 proc.). Blisko 1 proc. zyskiwał też BRE Bank, który przed rozpoczęciem handlu przedstawił lepszy niż oczekiwano raport finansowy za I kwartał. Peleton wśród firm z ekstraklasy zamykał taniejący o 2,2 proc. (jeden grosz) Boryszew i zniżkujące o 1,2 proc. Pekao. Na symbolicznym minusie było też PGNiG, które wczoraj straciło dwóch członków zarządu. Z kolei Azoty Tarnów, które w poniedziałek również straciły prezesa, drożały o 1 proc. Prawie 3 proc. zarabiali z kolei akcjonariusze GPW, która to spółka w I kwartale zarobiła netto 42 mln zł, czyli istotnie więcej niż oczekiwał rynek.

Kolejne godziny notowań mogą upłynąć pod znakiem kontynuacji zwyżek. Obroty nie będą jednak duże z uwagi na jutrzejsze święto pracy, przez które większość giełd europejskich ma wolne. Dobre nastroje mogą jednak popsuć kolejne dane makro. Dzisiejsza lista komunikatów jest długa i bogata. Rynki będą jeszcze mogły zapoznać się z danymi o bezrobociu w strefie euro w marcu i liczbie osób pozostających bez pracy w kwietniu w Niemczech. Po południu Amerykanie pochwalą się m.in. kwietniowym indeksem Chicago PMI oraz zaufania konsumentów Conference Board.

Na rynku walutowym na starcie kurs złotego wobec innych walut pozostawał na stabilnym poziomie. Euro wyceniane było na 4,1420 zł, frank szwajcarski na 3,3790 zł a dolar amerykański na 3,1690 zł.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego