Jeszcze w pierwszej części wczorajszej sesji na GPW wszystko szło po myśli posiadaczy akcji. WIG20 został wywindowany do nowego rekordu hossy (uwzględniając ceny w ciągu dnia) – 2846,6 pkt. Jednak po 15.00 świetne humory inwestorów nieoczekiwanie i gwałtownie się popsuły. Wyprzedaż akcji trwająca do końca sesji sprowadziła WIG20 0,3 proc. poniżej wtorkowego zamknięcia, mimo że w tym samym czasie podobnego pogorszenia nastrojów nie było widać na giełdach zachodnich (niemiecki DAX po raz pierwszy od prawie trzech tygodni znalazł się powyżej poziomu 7000 pkt). Przecenie akcji towarzyszyło osłabienie złotego (kurs euro podskoczył z 3,994 do ponad 4,01 złotego), co sugeruje, że walorów pozbywali się inwestorzy zagraniczni.
[b]Czytaj i komentuj: [link=http://blog.parkiet.com/hondo/2011/03/31/bilans-szans-i-zagrozen-wciaz-korzystny/]Bilans szans i zagrożeń wciąż korzystny?[/link][/b]
Nagła wyprzedaż na polskim rynku finansowym zbiegła się w czasie z przyjęciem przez Senat bez poprawek ustawy zmniejszającej składki przekazywane do OFE.
Analitycy nie są zgodni, czy odwrót kupujących to zapowiedź dłuższego ochłodzenia nastrojów.