Okazji do działania było w piątek wiele, jednak światowymi giełdami nie wstrząsnęły żadne informacje, które sukcesywnie napływały z różnych stron globu. Poranne obawy związane ze wzrostem inflacji w Chinach nie spowodowały ucieczki od rynku akcji w Europie. Nawet obniżenie ratingu kredytowego Irlandii, które ogłosiła agencja Moody’s, nie spowodowało większej nerwowości wśród uczestników rynku. Nastrojów nie pogorszyła też wyższa od oczekiwań inflacja eurolandu (rok do roku ceny rosły w tempie 2,7 proc.). Z drugiej strony również lepsze od prognoz marcowe odczyty inflacji oraz produkcji w USA nie wzbudziły optymizmu inwestorów i nie wywołały wzrostu zmienności na światowych parkietach.
Przez ostatni tydzień indeks warszawskich blue chipów obronił ważny z psychologicznego punku widzenia poziom 2900 i oscylował w okolicach rekordu trendu. Do tej pory nie widać ataku kupujących na nowe maksima, ale sprzedający również nie wykorzystali okazji do głębszej przeceny. Jednocześnie na rynku notowano coraz mniejsze obroty. Jeśli na początku przyszłego tygodnia dojdzie do bardziej zdecydowanego ruchu na wykresie WIG20 i zostanie on potwierdzony rosnącym wolumenem, to kierunek tego ruchu może zdominować nastroje inwestorów.
[link=http://www.parkiet.com/artykul/1041606_Kurs-Petrolinvestu-wraca-nad-kreske.html]Na warszawskim parkiecie na uwagę zasługiwały akcje Petrolinvestu[/link]. Notowania cechował względnie (jak na tak spokojną sesję) duży obrót i wysoka zmienność. W najgorszym momencie dnia udziały spółki poszukiwawczej traciły ponad 9 proc., a na zamknięciu zyskały aż 5,77 proc. Wśród największych spółek najlepiej zachowywały się walory KGHMu zyskując 1,84 proc., najsłabiej wypadły udziału Tauronu, które potaniały o 0,63 proc.
Na rynku surowców w piątek padł kolejny rekord ceny złota, które jest postrzegane przez inwestorów jako bezpieczna inwestycja w okresach wysokiej inflacji. O godzinie 17.30 uncja na rynku natychmiastowym kosztowała 1485,01 dolarów.
Rynek walutowy również nie odznaczał się dużą zmiennością. Na głównej parze walutowej doszło do umocnienia dolara, którego wspierały dobre dane makro z USA. O godzinie 17.30 notowania EURUSD traciły 0,31 proc. Nieznacznie osłabiła się złotówka.