Początek tygodnia na lekkim minusie

W Londynie i Nowym Jorku giełdy akcji były zamknięte z powodu świąt państwowych, a na pozostałych największych rynkach w Europie Zachodniej handel był dość niemrawy i zmiany indeksów niewielkie.

Aktualizacja: 25.02.2017 17:51 Publikacja: 31.05.2011 02:46

Jerzy Boćkowski

Jerzy Boćkowski

Foto: Archiwum

Trzeci dzień z rzędu drożała natomiast większość akcji na emerging markets, czemu sprzyjały lepsze od prognozowanych wyniki finansowe spółek. W Europie Zachodniej po czterech kolejnych tygodniach spadków indeksu Stoxx Europe 600 początek kolejnego tygodnia nie przyniósł większych zmian ani indeksów, ani tendencji. Dość widoczny wzrost zainteresowania odnotowali producenci chemikaliów i spółki związane z energetyką odnawialną, natomiast spadały notowania banków.

BASF, największy na świecie producent chemikaliów, zyskał 1,2 proc. Ponad 3-proc. zwyżki odnotowały kursy Renewable Energy Corp. i Vestas Wind Systems na wieść, że Niemcy zdecydowały się ostatecznie zlikwidować swoją energetykę nuklearną do 2012 r.

Natomiast akcje greckiego banku Alpha straciły na ateńskiej giełdzie ponad 9 proc., gdy wyszło na jaw, że Grecja nie wywiązała się w ani jednym punkcie z umowy, na podstawie której otrzymała międzynarodową pomoc umożliwiającą dalsze funkcjonowanie jej finansów. To ponownie podgrzało obawy o bankructwo Grecji lub przynajmniej restrukturyzację jej zadłużenia, co miałoby fatalne skutki również dla wielu zachodnich banków i szerzej dla całej gospodarki tego regionu.

Im dalej od Grecji, tym rynki lepiej sobie radziły i w rezultacie indeks MSCI Emerging Markets zyskał 0,2 proc. Ale na Filipinach lokalny wskaźnik zwyżkował o 0,5 proc., a rosyjski Micex zyskał 0,4 proc. Na giełdzie w Bombaju Sun Pharmaceutical, największy w tej branży, zyskał 4,4 proc.

Londyńska Giełda Metali i nowojorskie rynki były wczoraj zamknięte z powodu świąt, ale w handlu elektronicznym zarówno ropa naftowa, jak i miedź staniały.

Ceny miedzi w Nowym Jorku spadły po raz pierwszy od pięciu dni, a przyczyną przeceny sięgającej 1,2 proc. były obawy, że zapowiedziane na ten tydzień raporty makroekonomiczne mogą potwierdzić spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych, które zużywają najwięcej miedzi po Chinach.

Ekonomiści przewidują, że zapowiedziany na piątek raport Departamentu Pracy pokaże, iż w maju w amerykańskiej gospodarce przybyło 185 tys. etatów w porównaniu z 244 tys. w kwietniu. Inny raport zaś może wykazać najwolniejszy od siedmiu miesięcy wzrost zamówień w fabrykach.

Z tych samych powodów taniała ropa naftowa i wszystko wskazuje na to, że maj będzie pierwszym od sierpnia ub.r. spadkowym miesiącem na rynku tego surowca. Na londyńskiej giełdzie terminowej ICE za baryłkę gatunku Brent płacono po południu 114,79 USD w porównaniu ze 115,03 USD.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA