Od kwietnia na rynku mamy do czynienia z krótkoterminowym trendem spadkowym. Od rekordu trendu wzrostowego do poniedziałkowego minimum Wig20 oddał już blisko 10 proc. Na szerokim rynku przecena sięga niecałych 8 proc.
Inwestorzy zastanawiają się teraz, czy jest to tylko korekta w dłuższym trendzie wzrostowym, czy może rynek trwale zmienił charakter i nadchodzące tygodnie, a nawet miesiące przyniosą dalsze osuwanie się indeksów.
Początek wtorkowych notowań to silne wzrosty największych spółek. Kursy blue chipów odreagowywały dynamiczne spadki z poniedziałku. Jednak gracze wciąż nie wykazywali dużej aktywności, co po dobrym starcie sesji pozwoliło stronie podażowej wymazać większą część wzrostowego odbicia.
Ostatecznie Wig 20 zakończył dzień na poziomie 2680 pkt., czyli 0,19 proc. powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Wig zyskał 0,01 proc., natomiast małe i średnie spółki traciły odpowiednio 0,93 proc. i 1,34 proc.
Wśród dwudziestu największych spółek najwyższy wzrost odnotowali udziałowcy Cez. Akcje spółki podrożały na zamknięciu o 3,6 proc. Dodatkowo po informacjach o zmniejszeniu wtórnej oferty PKO BP, akcje banku zyskiwały nawet ponad 2 proc., na zamknięciu wzrost wynosił 1,83 proc. Najgorzej radziły sobie notowania GTC, które na zamknięciu spadły aż o 2,67 proc.