Na Wall Street znów przeważają sprzedający

We wtorek amerykańskie indeksy powróciły do zniżek. Nastrojom inwestorów nie sprzyjały dane sugerujące zdecydowane wyhamowanie dynamiki wzrostu gospodarczego na Starym Kontynencie, a nie były ich w stanie wesprzeć nawet dobre dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej w USA.

Aktualizacja: 26.02.2017 17:07 Publikacja: 17.08.2011 11:10

W rezultacie średnia Dowa obniżyła się o 0,7 proc. do 11406 punktów, indeks S&P 500 spadł o 0,97 proc. do poziomu 1193 punktów, a indeks Nasdaq osunął się o 1,2 proc., w okolice 2523 punktów. Po raz kolejny wzrastał także indeks VIX, jednak obecnie notuje on wartości o jedną trzecią niższe niż jeszcze tydzień temu. Analiza historycznych zależności między indeksem VIX określanym często mianem wskaźnika strachu, a indeksem S&P 500 wskazuje na to, że lokalny dołek został już ustanowiony.

Wczoraj jeden z przedstawicieli Fed, James Bullard zadeklarował, że obietnica utrzymania przez co najmniej dwa lata kosztu pieniądza na ekstremalnie niskim poziomie nie jest zwiastunem szybkiego uruchomienia QE3.  Fed najprawdopodobniej wstrzyma się z decyzją w sprawie ewentualnej kolejnej rundy skupu aktywów i przez kolejne miesiące będzie bacznie analizował kondycję amerykańskiej gospodarki. Dziś najprawdopodobniejszym scenariuszem są spadki, za którymi przemawia chociażby obniżenie prognoz wyników finansowych przez wiodące amerykańskie przedsiębiorstwa, z technologicznym potentatem firmą Dell na czele.

Najbliższe sesje powinny jednak upływać pod znakiem zdecydowanie mniejszej zmienności niż ta, którą obserwowaliśmy w ubiegłych tygodniach. Wczorajsze spotkanie na linii Merkel – Sarkozy nie przyniosło rozstrzygnięć, które mogłyby przełożyć się na kontynuację wzrostów z końca poprzedniego i początku bieżącego tygodnia na rynkach europejskich. Przywódcy Francji i Niemiec odrzucili bowiem pomysł rozszerzenia EFSF i wspólnego pozyskiwania kapitału z rynku długu. Liderzy dwóch najważniejszych gospodarek strefy euro zapowiedzieli bliższą współpracę i surowsze monitorowanie zadłużenia poszczególnych państw.

Powróciła także koncepcja obłożenia instytucji finansowych dodatkowym podatkiem – i to właśnie ta propozycja w pierwszym rzędzie pogrążyła notowania europejskich indeksów, a w szczególności instytucji finansowych. Na środowej sesji azjatyckiej zniżkował także tokijski Nikkei 225, który obniżył się o 0,6 proc., do poziomu 9057 punktów. Nieznacznie pod kreską był także Shanghai Composite, z kolei rosły – dzięki dobrym wynikom firm i informacjom o fuzjach -  indeksy w  Sydney i Hong Kongu. Na początku sesji europejskiej DAX zniżkował o około 2 proc. i spadał pod poziom 5900 punktów. Warszawski WIG 20 spadał o 1,2 proc. i osuwał się w okolice 2360 punktów. Ponad 1 – proc. spadki notowały również paryski CAC 40, londyński FTSE 100, madrycki IBEX 35 i mediolański FTSE MIB.

Sporządził:

Bartosz Sawicki

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia