Gieł­dom po­wa­żnie za­szko­dzi­ła kanc­lerz An­ge­la Mer­kel, któ­ra pod­czas wspól­nej kon­fe­ren­cji pra­so­wej z wło­skim pre­mie­rem i pre­zy­den­tem Fran­cji w Stras­bur­gu po­wi­edzia­ła, że  eu­ro­obli­ga­cje by­ły­by złym sy­gna­łem i nie są po­trzeb­ne. Sze­fo­wa nie­miec­kie­go rządu jest też prze­ciw­na zwięk­sze­niu ro­li Eu­ro­pej­skie­go Ban­ku Cen­tral­ne­go w wal­ce z kry­zys­em za­dłu­że­nio­wym. Po­mysł eu­ro­obli­ga­cji lan­su­je prze­wod­ni­czą­cy Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej Jo­se Ma­nu­el Bar­ro­so. W tym kli­ma­cie ta­nia­ły nie­miec­kie ob­li­ga­cje, zaś ren­tow­ność pa­pie­rów dzie­się­cio­let­nich wzro­sła o kil­ka­na­ście punk­tów ba­zo­wych.

Agen­cja Fitch Ra­ting do po­zio­mu śmie­cio­we­go, czy­li spe­ku­la­cyj­ne­go ob­ni­ży­ła oce­nę ob­li­ga­cji rzą­du por­tu­gal­skie­go wska­zu­jąc na ro­sną­ce za­dłuże­nie te­go kra­ju i słab­ną­cą go­spo­dar­kę.

Nie­po­ko­ją­ce wie­ści na­pły­nę­ły też z Da­le­kie­go Wscho­du. Agen­cja Stan­dard&Po­or's oce­ni­ła kon­dy­cję fi­nan­so­wą Ja­po­nii i do­szła do wnio­sku, że tam­tej­szy rząd nie uczy­nił po­stę­pów w re­duk­cji dłu­gu pu­blicz­ne­go, co zin­ter­pre­to­wa­no ja­ko sy­gnał zbli­ża­ją­cej się ob­niż­ki oce­ny wia­ry­god­no­ści kre­dy­to­wej Kra­ju Kwit­ną­cej Wi­śni. Na gieł­dzie to­kij­skiej in­deks tam­tej­szych blue chi­pów Nik­kei 225 ob­ni­żył się 1,8 proc. W Eu­ro­pie przez znacz­ną część dnia wska­źnik Sto­xx600 był na plu­sie zy­sku­jąc na­wet 1,3 proc., a za­koń­czył se­sję 0,2 proc. pod kre­ską.

Czwar­tek był szó­stym ko­lej­nym dniem spad­ków no­to­wań na za­chod­nio­eu­ro­pej­skich par­kie­tach. Ze statystyk wy­ni­ka, że w li­sto­pa­dzie ze świa­to­we­go ryn­ku ak­cji wy­pa­ro­wa­ło 4 bi­lio­ny do­la­rów. Głów­nym po­wo­dem są oba­wy o lo­sy stre­fy eu­ro, że kry­zys za­dłu­że­nio­wy mo­że za­szko­dzić go­spo­dar­ce. Giełdy nowojorskie są zamknięte z powodu Święta Dziękczynienia.