Początek dzisiejszych notowań przyniósł realizacje zysków wypracowanych podczas ostatnich sesji. Kolor czerwony zadomowił się na wszystkich polskich wskaźnikach. Już na starcie WIG20 stracił 0,4 proc. i zaczął dzień z poziomu 2147 pkt. Nie lepiej poradziły sobie inne polskie wskaźniki. mWIG40 zaczął sesję 0,1 proc. pod kreską, natomiast sWIG80 zniżkował o 0,05 proc. Podobnie jak dzisiaj zaczynały się ostatnie sesje na GPW. Dopiero druga połowa dnia przynosiła zwyżki. Inwestorzy mogą więc mieć nadzieję, że taka sytuacja może mieć miejsce również dzisiaj.

Niewielkie zmiany miały za to miejsce podczas wczorajszej sesji na Wall Street. Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,03 proc. do 12.107,44 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,19 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.243,68 pkt. Gorzej spisał się Nasdaq który stracił 1 proc. i wyniósł 2.577,97 pkt.

Nienajlepsze nastroje panowały na rynku japońskim. Indeks Nikkei od początku sesji znajdował się pod kreską by ostatecznie zamknąć dzień ponad 0,7 – proc. stratą.

Początek dnia na rynku walutowym przynosi nieznaczne umocnienie złotego. Nasza waluta zyskuje wobec wszystkich głównych walut. Za franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić w godzinach porannych 3,64 zł, dolar amerykański kosztował 3,40, zaś europejska waluta była wyceniana na 4,48 zł.

Dzisiejszy dzień przyniesie całą serię publikacji danych makroekonomicznych.  O godzinie 10 gracze poznają dane z Polski o produkcji przemysłowej, a także o listopadowej stopie bezrobocia. Później bo o 14.30 napłyną dane z amerykańskiej gospodarki. Gracze poznają m.in. liczbę nowozarejestrowanych bezrobotnych.