Piątkowa sesja przebiegła już w nieco innej atmosferze, bo ponownie dała o sobie znać podaż, ale nie zmienia to faktu, że ujawnienie popytu na tyle silnego, by pojawił się sygnał, będzie miało znaczenie w przyszłości. Skuteczność tego zagrania jest tu mniej ważna. Pójście za tym sygnałem było obarczone ryzykiem i każdy miał tego świadomość.
Nie tego sygnału jednak wyczekujemy. Indeks WIG20 ma przed sobą test strefy wsparcia w okolicy 2200 pkt. Posługując się narzędziami analizy technicznej można wysunąć wniosek, że utrzymanie się indeksu dwudziestu najważniejszych spółek nad strefą konsolidacji z grudnia ubiegłego roku będzie wskazówką, że na rynku pojawił się silny popyt. Spadek pod poziom tej strefy byłby silnym sygnałem słabości rynku. Jeśli popyt zdołałby temu zapobiec, skłoniłoby to część graczy do zaangażowania się po długiej stronie rynku. Takie uformowanie kolejnego, trzeciego już, lokalnego dołka, z których kolejne znajdują się powyżej poprzedniego, stałoby się podstawą oczekiwania na wzrost cen przynajmniej do okolicy sierpniowego szczytu. Biorąc pod uwagę fakt, że polski parkiet w ostatnich dniach zachowuje się lepiej od rynków zachodnich, oraz że złoty nie poddaje się presji, można przyjąć założenie, że pojawił się w Warszawie kapitał, który nie był widziany w I kwartale – kapitał zagraniczny. Idąc tym tropem, którego potwierdzeniem byłyby średnioterminowe sygnały kupna jeszcze w kwietniu, oczekiwanie na dojście sierpniowego szczytu, można byłoby uznać za konserwatywne.
Rozpoczynający się tydzień przebiegnie na powolnym rozstrzyganiu się kwestii pojawienia sygnałów średnioterminowych. Pomocne w tym będą zaplanowane publikacje danych makro oraz rozkręcający się sezon ujawniania wyników finansowych za I kw. w USA. Już na początku tygodnia rynki zmierzą się z informacją o amerykańskiej sprzedaży detalicznej. We wtorek w planie jest publikacja amerykańskiej produkcji przemysłowej, a wcześniej poznamy niemiecki wskaźnik ZEW. W środę pojawią się dane o rynku pracy w sektorze polskich firm, a w czwartek przyjdzie czas na polską produkcję przemysłową oraz wskaźniki wyprzedzające z USA. Na koniec tygodnia w planie jest wskaźnik Ifo z Niemiec. W najbliższych dniach poznamy wyniki finansowe m. in.: Citigroup, Coca-Coli, Goldman Sachs, Intela, Yahoo, American Express, AMD, Bank of America, Microsoftu, Morgan Stanley, GE i McDonald's.