Niepewność inwestorów znajduje jednak potwierdzenie na rynku opcji w postaci wysokich wartości spreadu implikowanej zmienności opcji na indeks Euro Stoxx 50 i zmienności historycznej indeksu.
Wzrosty przy znacznych obrotach są pochodną oczekiwań, że reakcją decydentów na słabnącą globalną koniunkturę będzie luzowanie polityki pieniężnej, a w Chinach również stymulacja fiskalna. W przypadku Banku Anglii już wiemy, że łagodzenie przybierze formę nisko oprocentowanych, długoterminowych pożyczek dla sektora bankowego wycelowanych w pobudzenie akcji kredytowej. Tym samym do lamusa odchodzi program skupu papierów skarbowych, który przy rentowności benchmarkowych, dziesięcioletnich obligacji poniżej 1,65 proc. oraz bardzo wysokim stosunku wartości długu w portfelu Banku Anglii do wartości wyemitowanych instrumentów dłużnych nie był w stanie pobudzać koniunktury. Z kolei Fed decyzję o kształcie polityki pieniężnej podejmie już w przyszłym tygodniu. Ujemna dynamika produkcji przemysłowej idąca w parze ze spadkiem wykorzystania mocy produkcyjnych w połączeniu z niskim odczytem indeksu NY Empire State to kolejne dane, które potwierdzają, że amerykańska gospodarka traci impet. Szczególnie niepokoi mocny spadek wartości składowych pierwszego z serii regionalnych wskaźników koniunktury oddających poziom zatrudnienia i nowych zamówień. Ostatnie odczyty zwiększają szanse, że Fed sięgnie po kolejne instrumenty polityki pieniężnej, jednak łagodzenie, które przybierze formę sterylizowanego skupu aktywów, zapewne nie zostanie ogłoszone już w czerwcu.