WIG20 rozpoczął sesję od spadku o 0,6 proc. Na otwarciu notowań jego poziom wyniósł 2246,58 pkt. Dopiero dziś nasza giełda będzie mogła zareagować na wczorajsze wydarzenia zza oceanu. Wydarzeniem dnia była konferencja prasowa Rezerwy Federalnej, która odbyła się już po zamknięciu europejskich giełd. Rynki oczekiwały zapowiedzi dalszego luzowania polityki monetarnej w USA. Pojawiały się oczekiwania, że Fed zapowie wydłużenie tzw. operacji Twist polegającej na zamianie w portfelu banków obligacji krótkoterminowych na długoterminowe. Ma to obniżyć rentowność papierów drugiego typu, co przełoży się na obniżkę oprocentowania kredytów hipotecznych, a co za tym idzie pobudzi rynek nieruchomości. Fed nie zawiódł inwestorów - zgodnie z oczekiwaniami zdecydował się na przedłużenie operacji Twist. Zakłada, że potrwa ona do końca roku.

Większy wpływ na przebieg sesji w USA i na rynkach azjatyckich miało jednak obniżenie przez Fed prognoz dla amerykańskiej gospodarki. Fed zakłada, że wzrost gospodarczy USA wyniesie w tym roku 1,9-2,4 proc., podczas gdy w kwietniu mówił o 2,4-2,9 proc. Pogorszyły się również oczekiwania dotyczące stopy bezrobocia. Obecnie mówi się, że może ona sięgnąć 8,2 proc., podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu zakładano, że spadnie poniżej 8 proc. Wydłużenie operacji Twist nie wystarczyło, by zadowolić rynki. Indeks Dow Jones Industrial stracił 0,1 proc., a S&P500 spadł o 0,2 proc. Traciła też większość giełd azjatyckich. Na tym tle wyróżniła się giełda tokijska, która zyskała 0,8 proc.

Na rynku walutowym początek dnia przyniósł delikatne umocnienie złotego wobec euro i franka szwajcarskiego. Za euro rano trzeba było zapłacić 4,2383 zł, o 0,11 proc. mniej niż dzień wcześniej. Kurs franka szwajcarskiego wynosił natomiast 3,5297 zł (spadek o 0,14 proc.). Nasza waluta osłabiała się za to wobec dolara, za który trzeba było zapłacić 3,3434 zł (wzrost o 0,07 proc.)

Dziś czeka nas publikacja szeregu danych, które mogą zainteresować rynki. Niebawem poznamy dane dotyczące indeksu PMI Niemiec i strefy euro, nieco później informację o majowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Znacznie ciekawiej zapowiada się jednak popołudnie, gdy opublikowane zostaną dane z amerykańskiej gospodarki (m. in. wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, indeks PMI dla przemysłu i sprzedaż domów na rynku wtórnym).