Po odejściu z firmy jednego z jej głównych założycieli – reżysera m.in. „Pitbulla" Patryka Vegi (wycofał się jesienią ubiegłego roku)– spółka stawia na produkcje trójwymiarowe m.in. na potrzeby obsługiwanego od niedawna kina 5D.
- Dywersyfikujemy działalność. Oczywiście jeśli będzie trzeba, będziemy też pozyskiwać wysokie budżety, ale raczej nie będą to budżety na poziomie 10 czy kilkunastu milionów złotych – mówi Tomasz Tokarski, prezes East Pictures.
Od czerwca spółka zarządza kinem 5D w Gdańskiej Galerii Przymorze, gdzie pokazuje m.in. własne produkcje, jak dreszczowiec 4:13 do Katowic z Robertem Wieckiewiczem. Firma planuje kolejne produkcje trójwymiarowe, które – wzbogacone o dodatkowe efekty (m.in. zapach, ruch) będą pokazywane w tym kinie. – Mamy wyłączność dystrybucyjną w tym obiekcie – mówi Tokarski.