Słabe dane o chińskim PKB w II kwartale oraz malejącej produkcji przemysłowej w Japonii nie odstręczyły inwestorów od kupowania akcji na starcie piątkowych notowań. Odczyty, mimo że kiepskie, okazały się bowiem zgodne z oczekiwaniami. PKB Chin wzrósł „tylko" o 7,6 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Był to jednak równocześnie szósty kwartał z rzędu, kiery tempo wzrostu PKB malało. Produkcja przemysłowa w Japonii zmalała w maju o 3,4 proc. w porównaniu z wcześniejszy miesiącem. Analitycy oczekiwali spadku o 3,1 proc. Giełdy azjatyckie zareagowały na te doniesienia względnie spokojnie. Giełda w Szanghaju spadła co prawda o prawie 1 proc. ale giełda w Tokio zakończyła tydzień na poziomach zbliżonych do czwartkowych zamknięć. Parkiet w Hongkongu zyskał nawet 0,3 proc.
Na europejskich parkietach piątkowa sesja zaczęła się od przewagi kupujących. Gracze dość spokojnie przyjęli wiadomość, że agencja Moody's, obniżyła o dwa poziomy rating włoskich obligacji. Podobnie nie przejęli się spadkami za oceanem gdzie indeks S&P zanotował w czwartek szósty spadek z rzędu, mimo że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w poprzednim tygodniu okazała się najniższa od czterech lat. Na starcie francuski CAC 40 zyskiwał 0,3 proc. Giełda niemiecka rosła o 0,4 proc. a brytyjska o 0,2 proc. Słabo prezentowała się jedynie giełda w Madrycie, która traciła przeszło 0,5 proc.
Dobre nastroje panowały również na naszym rynku. WIG 20 na otwarciu rósł o 0,65 proc. do 2167,91 pkt. Spośród 17 firm, która zyskiwały na wartości najwięcej, bo 1,8 proc., zarabiali udziałowcy Asseco Poland. 1,6 proc. zwyżkował Kernel a 1,5 proc. Bogdanka, która podpisała, wartą 2,86 mld zł, umowę na dostawy węgla do Elektrowni w Połańcu. Tylko dwie spółki z ekstraklasy traciły na wartości. JSW taniało o 0,26 proc. a GTC o 0,16 proc.
Spośród firm z szerokiego rynku porannym bohaterem były Azoty Tarnów. Rosyjski Acron, który chce przejąć chemiczną firmę, podwyższył do 45 zł z 36 zł cenę w wezwaniu do sprzedaży. Notowania Tarnowa wystrzeliły o ponad 10 proc. i zbliżyły się do 40 zł. Już po kilku minutach zwyżka zmalała jednak do 5 proc a kurs wynosił 38 zł. Wstrzemięźliwa postawa inwestorów wynika z faktu, że mało kto wierzy, że wezwanie dojdzie do skutku bo skarb państwa dosadnie daje do zrozumienia, że nie jest zainteresowany sprzedażą swojego pakietu. Po kwadransie obroty w Warszawie wynosiły niespełna 30 mln zł co sugeruje, że piątkowa sesja będzie dość typową dla okresu wakacyjnego i upłynie w sennej atmosferze.
Trochę więcej emocji mogą jedynie wnieść publikowane dzisiaj informacje o czerwcowej inflacji w Polsce (godz. 14) oraz wstępne dane o lipcowym Indeksie Uniwersytetu Michigan, który mierzy nastroje amerykańskich konsumentów. Analitycy oczekują, że indeks wzrośnie do 73,5 pkt. z 73,2 pkt. w maju. Dane zostaną opublikowane o 15.55.