Po czterech dniach zwyżek przyszła korekta

Piątkowa sesja zakończyła się spadkami wszystkich indeksów. Wyprzedaży akcji towarzyszyły jednak wyraźnie mniejsze ni dzień wcześniej obroty

Aktualizacja: 13.02.2017 02:05 Publikacja: 10.08.2012 18:35

Po czterech dniach zwyżek przyszła korekta

Foto: Bloomberg

Cztery z rzędu wzrostowe sesje na GPW, w tym przede wszystkim czwartkowa, dzięki której WIG 20 wspiął się na najwyższy poziom od marca, sprawiły że inwestorzy zaczęli wierzyć, że trend wzrostowy będzie kontynuowany również w kolejnych dniach. Ich nadzieje okazały się jednak płonne. Kolejne słabe dane z Chin dotyczące gorszego niż oczekiwano salda wymiany handlowej i popytu na kredyty, zostały zinterpretowane przez globalne rynki jako czytelny sygnał, że spowolnienie gospodarcze jest problemem ogólnoświatowym a nie dotyczy jedynie eurolandu.

Dlatego już na starcie piątkowych notowań karty na giełdach europejskich, w tym w Warszawie, rozdawali sprzedający. Spadki nie były jednak duże. Nie przekraczały 0,5 proc. W kolejnych godzinach notowań nasz parkiet dwukrotnie próbował odrobić straty i wyjść na plus. Próby okazały się skuteczne ale kupujący nie mieli siły żeby utrzymać indeksy nad kreską. Dysponowali za małymi zasobami gotówki, żeby odwrócić losy sesji. Przez cały dzień właściciela w Warszawie zmieniły papiery za niespełna 600 mln zł czyli jedną trzecią mniej niż w czwartek. Ostatnie minuty notowań należały już całkowicie do sprzedających czemu sprzyjały spadki za oceanem. Dlatego na finiszu WIG 20 zanotował zniżkę o 0,27 proc. i zatrzymał się na poziomie 2313,09 pkt. Pocieszającym sygnałem było, że udało mu się utrzymać ponad ważnym psychologicznym poziomem wsparcia na wysokości 2300 pkt. WIG finiszował na 0,23-proc. minusie i poziomie 41878,28 pkt.

W dół ciągnęły indeks przede wszystkim taniejący o 2,24 proc. Lotos, który nie ukrywa rozczarowania wynikami swojej inwestycji w norweskie złoże YME. Słabo prezentowało się też Asseco Poland zniżkujące o 1,97 proc. Liderem zwyżek, spośród pięciu firm, które zyskały na wartości, było GTC drożejące o 1,98 proc.

Sporo okazji do zarobku można było znaleźć wśród mniejszych firm. Prym wiodły ukraińskie spółki reprezentujące sektor spożywczy czyli KSG Agro (podrożało o 8,04 proc.) i Agroton (8,57 proc.). Powodów do zadowolenia po piątkowej sesji nie mieli udziałowcy Energomontażu Południe, który zniżkował o 25 proc. Zarząd budowlanej spółki zdecydował o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości układowej.

Na innych rynkach starego kontynentu również dominował kolor czerwony. Po godz. 17 niemiecka giełda traciła 0,35 proc.a francuska 0,54 proc. Najwięcej, bo aż 1,48 proc. spadła giełda w Moskwie. Parkiet w Atenach rósł za to o 1 proc. Tyle samo zwyżkowała giełda turecka.

Na rynku walutowym trwała zapoczątkowana w czwartek po południu korekta. Euro i frank podrożały do wieczora o 0,3 proc. (w ciągu dnia zyskiwały nawet 0,7-0,8 proc.) i kosztowały: 4,0720 zł i 3,3930 zł. Dolar amerykański zyskał 0,18 proc. i był wyceniany na 3,3130 zł.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty