Oczywiście można częściowo szukać usprawiedliwienia w pogorszeniu sytuacji na rynkach, z jakim mieliśmy do czynienia w okresie pomiędzy ofertą a debiutem. Ale fakt jest faktem. Nie wróży to dobrze kolejnym debiutom spółek z tego sektora (Energa) czy transakcjom sprzedaży pakietów akcji przez Skarb Państwa (np. PGE). Branża energetyczna wyraźnie rozczarowuje inwestorów, a odgórne wytyczne dotyczące dużych inwestycji (nie wspominając o najbardziej kontrowersyjnym projekcie elektrowni jądrowej) tylko pogarszają długoterminowy obraz całego sektora.
Rynki znalazły się na pierwszym poziomie wsparcia. Niektóre giełdowe indeksy, jak DAX, próbowały się odbić po wcześniejszej korekcie. Surowce podobnie, choć jakby z mniejszą determinacją. Efektem była spora przecena tych ostatnich w piątek i przebicie pierwszego poziomu wsparcia przez większość surowców. Tymczasem na warszawskim parkiecie ostatnie dni przyniosły stabilizację notowań. Nasz rynek podąża obecnie za innymi i nie wykazuje chęci do uniezależnienia się.
Przed nami najbardziej interesujące wydarzenie polityczne roku, czyli wybory prezydenckie w USA. Na rynkach panuje opinia, że gdyby (mimo wszystko niespodziewanie) udało się wygrać M. Romneyowi, to reakcja giełd powinna być optymistyczna/entuzjastyczna. Jeśli wygra B. Obama, tematem nr 1 stanie się fiscal cliff, chociaż ostatnio najwięksi optymiści zaczęli się nastawiać na powyborcze odbicie bez względu na to, kto zostanie prezydentem. Nie widziałem za to prognoz, co mogłoby się wydarzyć, gdyby obaj kandydaci osiągnęli bardzo zbliżone wyniki, a nie można wykluczyć takiego patowego rozstrzygnięcia.
Sezon wynikowy w pełni. U nas na razie bez większych niespodzianek. Generalnie wchodzimy w kwartały, kiedy wielu polskim spółkom, w tym również tym największym, trudno będzie poprawiać osiągnięcia sprzed roku. Dobrze to widać po bankach, które zaczynają pokazywać ujemną dynamikę wyników. Pozytywnych niespodzianek będzie mniej niż poprzednio.
Słaby debiut PAK jest już przeszłością. O miano transakcji jesieni, a może nawet całego roku, może za to powalczyć Alior Bank. Oczywiście, jeśli potwierdzą się informacje dotyczące IPO i jeśli cena transakcji