Całkowita wartość naszego portfela pod koniec września wyniosła około 3,4 mld zł. Pozwala to nam na pracę przez kolejne 2-2,5 roku – powiedział „Parkietowi" Roman Przybył, prezes Trakcji-Tiltry. Przypomniał, że spółka nie podaje prognoz sprzedaży na 2013 rok, więc nie może zająć stanowiska jaka część portfela kontraktów będzie realizowana w najbliższym czasie.
W portfelu grupy szczególnie cenne są umowy dotyczące modernizacji linii kolejowych w Polsce. - Najważniejsze kontrakty z naszym udziałem to m.in.: LCS Działdowo (wartość 750 mln zł), LCS Malbork (wartość 816 mln zł) oraz Bochnia koło Krakowa (wartość 590 mln zł). Prace kolejowe to 80 proc. naszego portfela – twierdzi Przybył.
Prace drogowe to z kolei około 20 proc. portfela zleceń grupy Trakcji-Tiltry. Zajmuje się nimi litewska spółka zależna Kauno Tiltai. Grupa w Polsce w chwili obecnej nie prowadzi jednak znaczących projektów drogowych.
- Marże na prowadzonych obecnie przez Trakcję-Tiltrę projektach są dodatnie. Niskie marże na niektórych historycznych kontraktach były m.in. pochodną znacznego wzrostu cen materiałów, czy paliw w okresie ich realizacji, zgodnie z konstrukcją kontraktów budowlanych w całości przerzuconego na wykonawców – informuje Przybył. Jego zdaniem stabilne w ostatnim okresie ceny materiałów budowlanych wspierają realizację obecnych kontraktów przy zakładanej rentowności.