Paneuropejski indeks stoxx 6000 wzrósł dziś o 0,80 proc. osiągając poziom najwyższ od lipca 2008 roku. Wzrosty wywołała publikacja lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba miejsc pracy w USA poza rolnictwem wzrosła w lutym o 236 tys. wobec wzrostu o 119 tys. po korekcie miesiąc wcześniej, podał w piątek Departament Pracy. Analitycy prognozowali, że w ubiegłym miesiącu przybyło 160 tys. etatów. W efekcie stopa bezrobocia w USA spadła w lutym do najniższego od czterech lat poziomu 7,7 procent.

Do poprawy nastrojów przyczyniły się też piątkowe dane wskazujące, że zapasy hurtowe przedsiębiorstw wzrosły w styczniu o 1,2 procent, najsilniej od grudnia 2011 roku.

Entuzjazm wywołany przez dane ograniczały jednak zniżkujące akcje spółek finansowych, które wcześniej zyskiwały w oczekiwaniu na wyniki "stress testów" Fed. Po tym jak Fed podał w czwartek, zgodnie z oczekiwaniami, że największe amerykańskie banki mają wystarczający kapitał, by wytrzymać znaczące pogorszenie sytuacji gospodarczej, inwestorzy zaczęli realizować zyski.

Na koniec tygodnia główne indeksy w Europie odnotowały wzrosty. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,69 proc., do 6.483,58 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,59 proc. i wyniósł 7.986,47 pkt. Rosła także giełda w Paryżu, gdzie indeks CAC 40 podskoczył o 1,22 proc. i wyniósł 3.840,15 pkt.