WIG20 i WIG rozpoczęły ostatnią w tym tygodniu sesję od 0,2-proc. spadków. Rano tracą również inne europejskie parkiety. Francuski CAC40 spada o 0,4 proc., niemiecki DAX o 0,5 proc., brytyjski FTSE250 o 0,2 proc., a hiszpański IBEX35 o 1,1 proc. Nastrojom inwestorów w Europie nie pomogło nawet to, że kolejnymi rekordami wszech czasów zakończyły się wczorajsze notowania w USA. S&P500 wzrósł o 0,4 proc., do 1593,37. Dow Jones osiągnął zaś poziom 14865,14, również po 0,4-proc. wzroście. Inwestorzy w Europie mogą obawiać się korekty za oceanem. Ich nastrojom nie pomogła też dzisiejsza sesja w Azji - japoński Nikkei225 stracił 0,5 proc., koreański Kospi spadł o 1,3 proc., a chiński SSEComposite o 0,6 proc.
Na dziś zaplanowano spotkanie ministrów finansów strefy euro, w trakcie którego pod dyskusję poddana ma zostać kwestia wydłużenia do siedmiu lat terminów spłaty pożyczek udzielonych przez Unię Europejską Portugalii i Irlandii. Także dziś opublikowane zostaną dane dotyczące produkcji przemysłowej strefy euro w lutym. Eksperci prognozują, że w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrosła ona o 0,1 proc., podczas gdy w styczniu zanotowała spadek o 0,4 proc. W porównaniu z lutym 2012 r. produkcja mogła zaś spaść o 2,5 proc. W styczniu spadek sięgnął 1,3 proc. rok do roku.
Inwestorzy z pewnością z zainteresowaniem śledzić będą też dzisiaj dane napływające ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Po południu poznamy wyniki sprzedaży detalicznej w tym kraju w marcu. Eksperci prognozują, że sprzedaż detaliczna i sprzedaż bez samochodów nie zmieniły się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Miesiąc wcześniej pierwszy wskaźnik zwiększył się o 1,1 proc., a drugi o 1 proc. Także na dziś zaplanowano publikację wstępnego indeksu Uniwersytetu Michigan. Zgodnie z prognozami w kwietniu mógł on spaść do 78,5 pkt, z 78,6 pkt w marcu. Już po zamknięciu większości europejskich parkietów rozpocznie się zaś wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke. W Stanach trwa ponadto sezon publikacji wyników. Przed rozpoczęciem dzisiejszych notowań poznamy rezultaty JPMorgan Chase i Wells Fargo. Analitycy prognozują, że pierwsza firma miała w minionym kwartale 1,39 dolara zysku na akcję, podczas gdy w tym samym okresie minionego roku czysty zarobek wyniósł 1,19 USD. W wypadku drugiej spółki spodziewają się zaś wzrostu zysku z 0,75 dolara w I kwartale 2012 r. do 0,88 dolara w okresie styczeń-marzec 2013 r.