Na otwarciu sesji WIG wzrósł o 0,12 proc., a WIG20 o 0,1 proc. Za nami już kilka godzin handlu, ale niewiele się zmieniło. Przed godz. 14 indeks szerokiego rynku zyskuje 0,1 proc., a indeks blue chips jest na poziomie 2292,02 pkt (bez zmian). Obrosty są bardzo niskie. Ich wartość na WIG nie przekroczyła nawet 200 mln zł. Tak spokojna sesja nie jest zaskoczeniem. Niemal pusty kalendarz makro i brak istotnych publikacji ze spółek, pozwalały przypuszczać że ciężko będzie o wyraźny impuls do zakupu, lub sprzedaży akcji.

Również na innych, europejskich parkietach notowania przebiegają w dosyć spokojnej atmosferze. Przeważają lekkie zwyżki indeksów. Niemiecki DAX zyskuje 0,36 proc., a francuski CAC40 jest 0,32 proc. nad kreską. Podobną skalę zwyżki notuje londyński FTSE100. Być może rynki ożywią się, gdy do gry wkroczą amerykańscy inwestorzy. Z kolei o godz. 16 poznamy indeks podpisanych umów kupna domów w USA. Ekonomiści prognozują, że spadł w czerwcu o 1,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca.

Wśród największych spółek z GPW dziś pozytywnie wyróżniają się m.in. Bank Handlowy (+1,7 proc.), BRE Bank (+1,4 proc.) oraz Bogdanka (+1,2 proc.). Pod kreską natomiast jest Lotos (-2 proc.).  Już w ubiegłym tygodniu spółki paliowe raziły swoją słabością na giełdzie. Szczególnie mocno tracił Orlen. Było to pokłosiem słabych wyników za II kwartał, jak również kilku nowych rekomendacji dla tej spółki. Dziś  napłynęła rekomendacja „trzymaj" od Raiffeisena. Obniżył on jednocześnie cenę docelową dla akcji Orlenu do 45,4 zł z 50,3 zł.

Natomiast wśród mniejszych spółek negatywnie wyróżnia się Polnord. Jego akcje tracą już ponad 18 proc. To reakcja na piątkowy komunikat spółki, w którym poinformowała że planuje emisję akcji.  - Planowana emisja akcji jest dla nas negatywnym zaskoczeniem. Po dokonaniu kliku emisji obligacji w pierwszej połowie roku wydawało się, że spółka zdoła uruchomić nowe projekty bez podnoszenia kapitału – powiedział dziś „Parkietowi" Piotr Zybała, analityk DI BRE Banku. Zaznaczył też jednak, że Polnord musi gwałtownie zwiększyć liczbę realizowanych projektów oraz tempo sprzedaży mieszkań. - Bez tych działań spółka będzie nierentowna, dlatego samą decyzję zarządu można uznać za racjonalną – dodał.