Rynek turecki jest najniżej od października 2012 r., a od maja stracił już prawie 29 proc. Mocno traci też dubajski DFM General Index. Jeśli chodzi o rynki zachodnioeuropejskie, to po lipcowych zwyżkach korekta jest niewątpliwie tym, czego należałoby się spodziewać. Już widać pierwsze przebicia wsparć, co może krótkoterminowo pozbawić kupujących głosu. Zdecydowanymi beneficjentami tej sytuacji są rynki surowców i metali szlachetnych. Ropa pokonała sześciomiesięczne maksimum 111 USD, co daje jej możliwość dalszego ruchu w górę nawet w okolice 126 USD. Ciekawie również wygląda złoto. Jego wybicie ponad 1400 USD sygnalizuje przełamanie trendu spadkowego. Najbliższym oporem jest maksimum z czerwca na poziomie 1427 USD, a jego prawdopodobne przełamanie mogłoby poprowadzić cenę tego kruszcu nawet do kolejnego oporu na poziomie 1488 USD. Srebro, pokonując szczyty z kwietnia (24,5 USD), zapewne będzie kontynuować krótkoterminowy trend wzrostowy nawet do 28 USD. Sytuacja się nie zmieni, dopóki konflikt nie zostanie zażegnany. Istotną kwestią w nadchodzącym miesiącu będzie również posiedzenie Fed. Moim zdaniem ostatnie spadki na rynku akcji to tylko zdrowa korekta, która pozwoli rynkom ochłodzić oscylatory i wyjść z fazy mocnego wykupienia.