Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Krzysztof Stępień, analityk, KBC TFI
Z tego punktu widzenia zasadne jest na razie mówienie o odreagowaniu zniżek, niż o ich definitywnym zakończeniu. Nie ulega też wątpliwości, że od przeszło roku dominuje trend boczny i duża część inwestorów podejmuje decyzje w ramach przezeń wytyczonych. A tu strategia jest prosta – kupić przy dolnym ograniczeniu tendencji horyzontalnej, czyli w okolicach 49,5 tys. pkt dla WIG, a sprzedać w jej górnych rejonach, czyli na poziomie około 55,5 tys. pkt. Tym razem inwestorzy przystąpili do zakupów, gdy indeks do wsparcia przybliżył się na około 2 proc., co można uznawać za wyraz optymizmu i przekonania, że nie zostanie ono pokonane. W perspektywie najbliższych dni ma to pozytywną wymowę, ale w dłuższej perspektywie rodzi zagrożenie sporym rozczarowaniem, gdyby wypadki nie toczyły się jednak po myśli kupujących.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.
Notowania europejskich indeksów zakończyły dziś sesje w głównej mierze wzrostami.
Notowania środowe na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 0,47 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,37 procent.
Wraz z lipcowymi upałami zapał inwestorów do zakupów krajowych akcji osłabł. W przeciwieństwie do wtorkowej sesji tym razem krajowe indeksy nie podjęły próby przebicia szczytów hossy.
Środa na rynku przyniosła przede wszystkim obniżkę stóp procentowych w wykonaniu Rady Polityki Pieniężnej. Większość ekspertów spodziewała się jednak utrzymania stóp na niezmienionym poziomie.