Wyprzedaż obligacji, wpływającą na wzrost rentowności, można było obserwować szczególnie na rynku dwuletnich papierów skarbowych USA, których dochodowość wzrosła w środę z 0,63 proc. nawet do 0,72 proc. W przypadku obligacji dziesięcioletnich ruch był mniej spektakularny, lecz mimo wszystko zauważalny – rentowność wzrosła z 2,03 proc. do prawie 2,11 proc. Posiedzenie FOMC wpłynęło też znacząco na wycenę grudniowych kontraktów na stopy funduszy federalnych, implikując przy tym wzrost prawdopodobieństwa ich podwyżki prawie do 50 proc.
Potwierdzić wydźwięk komunikatu miały czwartkowe dane o dynamice PKB w USA, lecz okazały się one nieznacznie gorsze od oczekiwań. Nie spowodowało to jednak zatrzymania w czwartek wyprzedaży dziesięcioletnich papierów rządowych, których rentowności osiągały miesięczne maksima, przekraczając poziom 2,13 proc.
Komunikat Fedu nie pozostał również bez wpływu na ceny papierów dłużnych na innych giełdach. Przykładowo dziesięcioletnie bundy poprawiły swoją rentowność z prawie 0,43 proc. w środę do 0,48 proc. w czwartek. Podobnie w Polsce – dziesięcioletnie obligacje skarbowe poddane nieznacznej przecenie zwiększyły swoją rentowność z 2,57 proc. w środę do prawie 2,66 proc. w czwartek. Warto jednak podkreślić, że tak niska dochodowość jak ta kwotowana w środę była ostatnio obserwowana pod koniec kwietnia.