Mniejsze spółki wróciły do łask

Warszawska giełda rozpoczęła nowy tydzień w mieszanych nastrojach. Zła passa WIG20 wciąż trwa. Niepewność co do możliwych zmian, jakie mogą zafundować politycy kluczowym sektorom naszego rynku, skutecznie zniechęca do zakupów akcji krajowych blue chips.

Publikacja: 01.12.2015 05:00

Mniejsze spółki wróciły do łask

Foto: GG Parkiet

Warszawska giełda rozpoczęła nowy tydzień w mieszanych nastrojach. Zła passa WIG20 wciąż trwa. Niepewność co do możliwych zmian, jakie mogą zafundować politycy kluczowym sektorom naszego rynku, skutecznie zniechęca do zakupów akcji krajowych blue chips.W efekcie indeks ten ustanowił nowy ponadsześcioletni dołek na wykresie, choć strata sięgająca 0,53 proc. nie robi specjalnie mocnego wrażenia. Tym razem przecenę zawdzięczamy jednak nie bankom, ale wyprzedaży walorów spółek wydobywczych i energetycznych. Wokół sektora bankowego zapanowały nieco lepsze nastroje, co wybranym walorom pomogło nieco poprawić notowania.

Słabość WIG20 kontrastowała z zachowaniem parkietów zachodnioeuropejskich, gdzie zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli kupujący. Indeksy w Paryżu, Frankfurcie czy nawet bliższym nam Budapeszcie nie miały żadnych problemów, by zamknąć się na niemal 1-proc. plusach. Wielu inwestorów zapewne jest już myślami przy czwartkowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie programu skupu aktywów oraz grudniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.

Na pocieszenie trzeba dodać, że negatywnym nastrojom nie poddał się szeroki rynek – w segmentach średnich i małych firm nastroje były znacznie lepsze.

Zwyżki ich indeksów specjalnie nie dziwią, biorąc pod uwagę, że tworzące je spółki są w dużo mniejszym stopniu narażone na ryzyko polityczne. Na uznanie zasługują zwłaszcza średniaki z mWIG40, które mimo nierzadko wysokich wycen cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem inwestorów. Kursy najbardziej rozchwytywanych spółek z tego grona, takich jak Azoty czy AmRest, ustanowiły w poniedziałek nowe historyczne maksima.

Początek tygodnia okazał się udany dla złotego. Polska waluta umocniła się względem euro, nie notując jednocześnie większych zmian do dolara. Dobre nastoje wokół złotego wsparły najnowsze dane na temat polskiego PKB, z których wynika, że w III kwartale wzrost gospodarczy przyspieszył do 3,5 proc., czyli nieco więcej, niż szacowali ekonomiści. Na koniec poniedziałkowych notowań za euro płacono na rynku 4,27 zł, a dolar wyceniany był po 4,03 zł.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA